Młodzi wspaniali!

Nie tak dawno, miałem przyjemność - z okazji jubileuszu 20. lecia Młodzieżowej Rady Miasta Rybnika - wygłosić prelekcję na temat zaangażowania społecznego, aktywności i wolontariatu. Mówiłem między innymi o tym, że prospołeczność, to nie dyspozycja osobowości, a normalne społeczne zachowanie. Mówiłem też o badaniach które pokazują, że okazywanie dobra jest lepsze niż jego otrzymywanie. Lepsze dla nas. Osób podejmujących zachowania prospołeczne, co potwierdzają liczne badania i - przytaczany w prelekcji - pomiar pozytywnej ekspresji. 

Rzecz w tym, że mówiłem to do osób, które każdego dnia w praktyce pokazują, swoje zaangażowanie społeczne. 20 lat, to kawał czasu i ogromna ilość młodych wspaniałych osób, które miały okazję uczyć się i rozwijać w Młodzieżowej Radzie Miasta. 20 lat, to również kawał czasu i przestrzeni do czynienia dobra - bo w tym roku odbył się 20. finał akcji “Czapka św. Mikołaja”. Akcji, której celem jest wsparcie osób potrzebujących w okresie bożonarodzeniowym, a która opiera się o zaangażowanie młodych ludzi i bezinteresowną chęć pomocy wszystkich rybniczan. 

Miałem okazję poznać akcję “Czapka św. Mikołaja” jeszcze w czasach, w których pełniłem społeczną funkcję kuratora sądowego - to właśnie podopiecznych kuratorów młodzieżowi radni od samego początku wspierają. To jednak nie jedyna okazja, to współpracy. Od kilku lat - już z ramienia Stowarzyszenia “17-tka” - wspieram tę wspaniałą ekipę w rozwożeniu zebranych i zakupionych darów. A Ci młodzi wspaniali robią to z ogromnym poświęceniem - pamiętam że zdarzały się takie akcje, gdy skończyliśmy o 23:00 w deszczu - niezależnie czy warunki są sprzyjające, czy jak w ostatnich dwóch latach - epidemicznie trudne. 

W tym roku pomagałem dwóm wspaniałym młodym ludziom: Julii i Florianowi. Po drodze - a odwiedziliśmy Śródmieście, Chwałowice i Boguszowice - rozmawialiśmy o ich planach, marzeniach, ale i o tym co sprawia im radość. A radość niewątpliwie sprawia im czynienie dobra, co pomimo zmęczenia, z łatwością można było na ich uśmiechniętych twarzach zauważyć. 

Od kilku lat, wsparcie trafia również do rybnickich seniorów. W tym roku odwiedziliśmy ich - razem z Julią i Florianem - kilku. Byliśmy między innymi u samotnej Pani i to właśnie te spotkanie natchnęło mnie do napisania tych kilku słów. Gdy wyszliśmy z jej domu Florian przyznał, że powstrzymywał się - w rozmowie z Panią - aby nie uronić łzy, a Julia zaproponowała że zaprosi samotną Panią na święta do własnego domu! I że będzie Ją częściej odwiedzać, bo mieszka w pobliżu. 

I tak sobie pomyślałem, “jeszcze Polska nie zginęła” póki tworzą ją tacy młodzi wspaniali jak Julia i Florian. Póki tworzą ją tacy młodzi zaangażowani jak cała Młodzieżowa Rada Miasta Rybnika. Póki nie robią tego, bo wypada i taka tradycja, a z tego właśnie powodu, że to normalne społeczne zachowanie.

W takim - normalnym - kraju chcę żyć!

Drodzy: Julio i Florianie - cieszę się, że mogłem z Wami spędzić te kilka chwil na wspólnej rozmowie. I cieszę się, że to Wy będziecie budować w przyszłości lepszy świat. 

 

P.S. Niestety nie mamy wspólnego zdjęcia, a te załączone "pożyczyłem" ze strony Młodzieżowej Rady Miasta Rybnika.

---

Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]