Dzisiaj o 16:00 w wiadomościach silny, radosny męski głos dynamicznie informuje, że kobietę na kwarantannie przyłapano w sklepie na zakupach. Jak się okazało, to nie w pierwszym sklepie ją złapano, to był już trzeci kolejny sklep. Bez jakiegokolwiek zastanowienia się przez redaktorka nad racjami kobiety dowiaduję się, że kobiecie grozi ileś tam lat odsiadki i że zawieziono ją do aresztu. To nie było żadne radio rządowe. To była jedna z tych rozgłośni co to dużo muzyki i dwa razy na godzinę minuta wiadomości. Dlaczego o tym dynamicznym pismaku (redaktorku) pomyślałem: Co za skxxxxxx? Czy jemu za takie totalnie bezmyślne podawanie wiadomości płacą przynajmniej tyle co w rządowej telewizji?
2020-05-04 3386
Petycja w sprawie stanowczego NIE dla wprowadzenia urzędu do biblioteki spotkała się na razie z krótkim, lakonicznym i pozbawionym emocji dwuakapitowym komunikatem urzędu miasta. Wyraża on oburzenie Urzędu Miasta faktem powstania petycji! Oto główne tezy komunikatu: Nikt nie zamierza likwidować biblioteki w Rybniku! Nie widzimy nic niewłaściwego w tym, że przestrzeń biblioteki miałaby być dzielona z inną instytucją czy urzędem Zakładam, że komunikat jest dziełem któregoś z urzędników postawionych na straży dobrego samopoczucia urzędu w stosunku do obywateli ciągle czegoś od urzędu chcących. Pomińmy punkt pierwszy – ja w petycji nie znalazłem żadnej obawy o likwidację biblioteki w Rybniku. Skoro o tym pisze urząd? … Dajmy spokój! Skupmy się na punkcie drugim! Jak powiedzieliśmy, budynek biblioteki w Rybniku został zaprojektowany dla jej potrzeb i wybudowany jakiś już czas temu. Na starcie w całości eksploatowany był zgodnie z projektem przez PiMBP i Stowarzyszenie Alliance Française. W części budynku administrowanej przez Alliance Française odbywały się kursy językowe, prowadzono centrum egzaminacyjne. To była oczywiście działalność kulturalna, edukacyjna z prawdziwego zdarzenia.
2020-04-27 3703
Budynek rybnickiej biblioteki publicznej jeszcze przed zaplanowanymi zmianami. Od zachodu w jednej linii z dużo większym budynkiem Teatru Ziemi Rybnickiej. Od wschodu widać łatwość dostania się do budynku dla osób na wózkach. Ale teraz będzie to się nazywało: Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla miasta Rybnika. Ja ostatnio nie umiem myśleć o tym urzędzie inaczej jak o przyczynie smogu w Rybniku i okolicach. To w końcu oni przez lata wydawali pozwolenia na budowę domów z piecami na węgiel. Pracujący tu architekci musieli sobie zdawać sprawę z przekraczania wszelkich norm gęstości zabudowy przy takim sposobie ogrzewania. Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna? Tu wypożyczmy książki, audiobooki i płyty. Tu czytamy gazety, tu przychodzimy na wieczory autorskie, tu oglądamy wystawy obrazów, fotografii, przeglądy twórczości artystycznej. Korzystamy z dostępu do Internetu. Pracuje tu zespół świetnych pracowników kultury, pomagających czytelnikom znaleźć się gąszczu dostępnych tytułów i odnaleźć to co jest nam potrzebne. Tego nie wolno nam stracić. Zaspokojenie naszych potrzeb kulturalnych to nasze obywatelskie prawo do wolności! Biblioteka miała do tej pory parking po wschodniej stronie. Teraz parkingu nie będzie. Bo po wschodniej stronie zabraknie miejsc parkingowych dla urzędników nadzoru budowlanego. Czytelnicy biblioteki z ograniczeniami ruchowymi i niepełnosprawni do tej pory z parkingu mieli krótką i prostą drogę dojazdu na wózkach do wnętrza biblioteki. Skoro teraz od zachodu parkingu nie da się zorganizować, to nawet istniejąca rampa dojazdowa dla wózków niwelująca schody nic nie pomoże. Pomijając fakt, ze z tej strony rampa dojazdowa dla wózków jest dłuższa i mniej wygodna. Wyobrażacie sobie transport nowych książek do biblioteki kiedy nie będzie parkingu przed wejściem? Chwała Urzędom za to, że księgozbiór ciągle uzupełniany jest o nowe książki. Skoro w budynku będziemy mieli dwóch użytkowników i obaj pewnie będą potrzebowali coraz to większych powierzchni, to zapewne skończy się to tak jak niedawno w budynku ratusza na Rynku. Kultura będzie na zdecydowanie słabszej pozycji. Pamiętacie pewnie pozbawienie Muzem w Rybniku całkiem sporej przestrzeni wystawienniczej! Pewnie jeszcze z jakichś dodatkowych nowych problemów biblioteki nie zdaję sobie nawet sprawy. Próbuję dopytywać znajome bibliotekarki. Ale zamiast normalnej szczerej rozmowy (jak kiedyś) teraz zapadła cisza. Dlaczego w ogóle zastanawiamy się czy biblioteka będzie czy nie będzie bez zmian. Faktem jest, ze biblioteka zajmuje budynek zaprojektowany specjalnie dla siebie. Dawno bo dawno, ale już w projekcie przewidziane były wszelkie potrzeby instytucji użyteczności publicznej i kultury. Budynek ten z nakładem sporych kosztów był już dostosowywany do nowych potrzeb książki mówionej i audiobooków. Dopasowywano również budynek do potrzeb niepełnosprawnych czytelników. Rybnik jak i inne miasta Śląska przeżywa depopulację, ale właśnie ta depopulacja powinna powodować większe zainteresowania miasta usługami kultury związanej z czytelnictwem i integracją mieszkańców wokół kultury. Tak by było naturalnym, że w Rybniku żyje się ludziom lepiej i warto tu zamieszkać. W tej sytuacji jakikolwiek podział budynku pomiędzy dwóch użytkowników, w tym jednego zupełnie spoza kręgu działań kulturalnych powinien być wykluczony. Rybniczanie! Co o tym sądzicie?
2020-04-23 2964
Staszek Bulandra
Informatyk zdalny! W ręce telefon, 4 komputery i jeszcze w rezerwie drugi telefon w kieszeni. Od 40 lat. Pomoc ludziom. Nie tylko tym zdalnie uczącym w dobie koronawirusa. Brzmi jak reklama? Zero reklamy – emerytura.
