zamknij

Agnieszka Lilya Fałat

Świat, którego nie widzimy - Dzień Marzyciela

2020-09-08

 

W poprzednim felietonie obiecałam Państwu, że jeszcze troszkę napiszę o marzeniach. Od ostatniej publikacji minęło „trochę” czasu, ponieważ…. no właśnie, spełniło się moje kolejne marzenie! Z powodu jego manifestacji, musiałam zająć się zupełnie nowymi dla mnie rzeczami, co zajęło mi sporo czasu. Generowało również dużo skrajnych emocji; od radości do zmęczenia i chwilowej frustracji…. Ale jest! Dokonało się. Jestem, dumna i szczęśliwa. Spełnienie tego marzenia było dla mnie kolejną, istotną lekcją. Po jego realizacji wiem już, co powinnam inaczej „zamarzyć”, o jakie szczegóły nie zadbałam. Jestem pewna, że kolejna manifestacja będzie bardziej doskonała.

 

Istotą manifestacji jest to, aby wiedzieć dokładnie czego się chce. Musimy brać pod uwagę, że w momencie gdy kreujemy nową dla nas przestrzeń, mamy prawo nie zdawać sobie o wszystkim sprawy. Naturalnym jest, że nie mamy pełnej wiedzy na interesujący nas nowy temat. Skutkować to może pojawieniem się pewnych niedoskonałości, lub nawet odmienną manifestacją od zamierzonej. Np. jeśli chcemy mieć dom nad wodą sprecyzujmy, aby to było dla przykładu jezioro, lub rzeka w oddali. Wodą może przecież być również jakiś kanał przepływający koło zakładu, z którego w ciepłe dni unosi się niemiły zapach i w dodatku jest pełen komarów. Im więcej szczegółów określimy, tym większa będzie szansa, że otrzymamy to, co zaplanowaliśmy. W procesie twórczym nie opierajmy się tylko na umyśle. Wejrzyjmy w swoje serce. Poczujmy całym swoim sercem to, czego pragniemy. Tak naprawdę, to nasze emocje, czucie, to co wypływa z naszego serca tworzy marzenia. Tam jest zapisana prawda o nas i o naszych potrzebach.

Bardzo często bywa tak, że w pędzie życia nie dostrzegamy pojawiających się manifestacji naszych marzeń. Przebiegamy koło nich, nawet ich nie zauważając, albo nie wierząc, że to jest właśnie ich spełnienie! Dlatego im bardziej szczegółowe jest marzenie tym większa pewność, że zauważymy jego realizacje. Przykład? Proszę bardzo. Jeden z moich ulubionych. Osoba, która zwykle zajmowała się organizacją moich szkoleń na Ukrainie, któregoś razu, wzięła, w końcu! w nich udział. Zajęcia były poświęcone znalezieniu idealnego partnera. Po określeniu jaka to miałaby być osoba, moja znajoma zaznaczyła, żeby chłopak miał bliznę na szyi. Nieco dziwne życzenie ale na pewno nie do przeoczenia. Chłopakiem z blizną okazała się osoba, z którą znała się od przeszło siedmiu lat! Mijali się setki razy. Mieli siebie na wyciągnięcie ręki i o tym nie wiedzieli…. Może przedstawię relacji Yany, która zgodziła się abym opublikowała jej historię.

„Byłam zatrudniona w tej samej szkole co mój obecny mąż. Pracowaliśmy razem przeszło trzy lata. Nasze stosunki były tak <dalekie>, że nawet się ze sobą nie witaliśmy. Jednakże los o nas się troszczył. Z czasem, gdy odeszłam z tej szkoły, wciąż byliśmy blisko siebie, ponieważ jak się okazało, mieszkaliśmy na tej samej ulicy w sąsiednich blokach. Co nie przeszkodziło nam w ogóle się nie spotkać! Doszliśmy do tego dopiero podczas naszych późniejszych rozmów. Przełom w naszej relacji nastąpił latem, kilka miesięcy po zajęciach z manifestacji wymarzonego partnera.(których organizacją się zajmowałam i po namowach Agnieszki, znalazłam czas aby  w nich uczestniczyć). Otóż, oboje, jako pedagodzy, dostaliśmy ofertę wyjazdu do Bułgarii, jako opiekunowie tej samej grupy młodzieży. Pech (a nasze szczęście) chciał, że autokar, którym podróżowaliśmy się popsuł, co wydłużyło podróż do 37 godzin. To właśnie w tym autobusie <zaczęła się nasza miłość>. Kolejne miesiące to zwariowana karuzela, szczęścia i miłości, która nabrała jeszcze tempa, kiedy to w moje imieniny 28 grudnia Misha poprosił o moją rękę. I tak, od 17 lipca jesteśmy małżeństwem, zachodząc w głowę jak mogliśmy żyć tak blisko siebie, nie zdając sobie sprawy ze swojego istnienia…”

Z marzeniami już jest tak, że realizują się w najmniej oczekiwanym momencie.

Dzisiaj obchodzimy Dzień Marzyciela, aby w pełni uczcić ten wyjątkowy dzień zapraszam na udział w darmowym webinarze „Skuteczna Manifestacja Marzeń”, który odbędzie się 22 września. Szczegóły w linku: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScGWzlWYM2pM812i9vkTqZywijotwnUBjtBQBk_GOHeffKY9g/viewform?fbclid=IwAR3jUHLKjWJjW00-oy9EfPtFaf8W24w6QJ-B-1ymwL6a08YhLFR4oP3W0SU

A ty? O czym marzysz ?


Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]

Agnieszka Lilya Fałat

Agnieszka Lilya Fałat

Agnieszka Lilya Fałat - hipnoterapeutka, trenerka mentalna, prezes Fundacji Renezis, autorka programu tv: „Świat, którego nie widzimy”

Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 94

 

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.