Jestem zdeklarowanym zwolennikiem Łukasza Kohuta jako kandydata w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znam go i cenię. Właśnie z tego powodu zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem moja osobista sympatia nie rzutuje na mój obiektywizm. Łukasz Kohut jest "jedynką" na liście kandydatów "Wiosny" w śląskim (precyzyjniej: obejmującym województwo śląskie) okręgu wyborczym. Jego głównymi przeciwnikami w wyborach będą jedynki Platformy Obywatelskiej (nie oszukujmy się, Koalicja Europejska to tylko nieco inny szyld) - Jerzy Buzek, oraz rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość - Jadwiga Wiśniewska. Odsuwając na bok polityczne sympatie, programy partyjne i uprzedzenia, popatrzmy tylko na osoby tych trzech kandydatów. Zakładam ich dobrą wolę, chęć pracy w europejskim parlamencie w naszym interesie. Ciężkiej pracy - osoby, którym zdarzyło się brać czynny udział w wielogodzinnych naradach, a wcześniej i później w jeszcze dłuższych rozmowach kuluarowych gdzie formują się doraźne sojusze i grupy interesów wiedzą, jak bardzo ciężka i wyczerpująca jest to praca. Solidnej pracy - pilnowania naszych interesów we wszystkich komisjach parlamentu oraz działania na rzecz pomocy tych komisji w rozwiązywaniu naszych własnych problemów.
Profesor Jerzy Buzek. Były poseł na Sejm, były Premier. Od 15 lat europoseł. Ogromne doświadczenie polityczne, z pewnością znakomite rozeznanie w wewnętrznych układach europarlamentu. Wszystko by przemawiało za tym, że to wręcz idealny kandydat, gdyby nie jeden mały szkopuł: profesor urodził się w 1940 roku, ma zatem 79 lat, pod koniec kadencji będzie miał ich aż 84... Nie wierzę, aby 84 letni starzec (przepraszam profesora, ale to przecież obiektywny fakt) był jeszcze w stanie wiele godzin dziennie intensywnie i wydajnie pracować. Reprezentować? - Być może, ale przecież nie po to jest się europarlamentarzystą. Myślę, że wybór profesora na śląską jedynkę PO jest świadectwem desperacji Schetyny, porażka w województwie śląskim nigdy nikomu nie pozwoliła wygrać wyborów w Polsce. Stąd Jerzy Buzek, dawniej cieszący się tutaj sporym poparciem. Myślę jednak, że nikt, kto szanuje profesora, nie odda na niego głosu, nie będzie zmuszał tak leciwej osoby do tak ciężkiej pracy.
Jadwiga Wiśniewska - w polityce od 2005 roku. Europosłanka bieżącej kadencji: jest członkinią Komisji Ochrony Środowiska, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności, Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia, a także zastępcą w Komisji Kultury i Edukacji. Wiem, że to zbieg okoliczności, ale największe problemy, przynajmniej ostatnio, to ochrona środowiska (wszechobecny smog), dostęp do służby zdrowia tudzież problemy samej służby zdrowia, problemy z jakością sprzedawanej w Polsce żywności. Kobiety w Polsce muszą się same organizować, by dochodzić swoich praw, a problemy kultury i przede wszystkim edukacji wkrótce eksplodują ogólnopolskim strajkiem nauczycieli. Nigdzie, nigdy nie widziałem pani Wiśniewskiej. Ani jako specjalistki, doradzającej jak rozwiązać jeden z tych problemów, ani jako osoby po prostu pomagającej. A okazji było wiele: strajk rezydentów, pielęgniarek, marsze kobiet, zbliżający się strajk nauczycieli - by wskazać tylko te najbardziej spektakularne. Co robi - akurat w tych komisjach - pani Wiśniewska? Nie mogę ufać osobie, która jest całkowicie niewidoczna mimo, że jakoby zawodowo w europarlamencie zajmuje się akurat tymi wszystkimi dziedzinami, gdzie dzisiaj występują największe, najbardziej bolesne problemy.Myślę, że Kaczyński jest równie zdesperowany jak Schetyna. Na dalszej, "niebiorącej" pozycji, wystawił w śląskim okręgu Bolesława Piechę, licząc zapewne na wiele głosów oddanych na tego popularnego w Rybniku polityka. Pan Piecha wcześniej zapowiadał, że z racji wieku (65 lat, gdzie mu do wieku Buzka) nie będzie już kandydował. Stąd dalsza pozycja, pan Piecha, wcześniejszy wielokrotny lider list kandydatów PIS, najwyraźniej nie chce już być europarlamentarzystą. Zdaje sobie sprawę, że prawdopodobnie nie podoła ciężkiej pracy, a nie chce jej markować. Każdy głos na niego będzie zatem de facto głosem na panią Wiśniewską i z tego sobie wszyscy powinni zdawać sprawę.
Łukasz Kohut jest w wieku w którym - wg słów profesora Buzka w wywiadzie z przed laty - jest najlepiej wejść do czynnej polityki. Jest się na tyle już dojrzałym, aby twardo stąpać po ziemi i jednocześnie na tyle młodym, aby umieć ciężko pracować i walczyć o interesy ludzi, których się reprezentuje. Od wielu lat aktywny działacz społeczny i polityczny. Czynnie działał na rzecz praw kobiet (Śląskie Perły), na rzecz edukacji regionalnej (DURŚ). Ciężko pracował, poświęcał własny czas i pieniądze. Myślę, że wystarczająco zapracował na duży kredyt zaufania u ludzi. Wydaje się, że porównując ze sobą te trzy osoby, pomijając sympatie polityczne, jest najlepszym kandydatem.
Przy skreślaniu konkretnej osoby w wyborach trudno o obiektywizm. Pani Wiśniewska - pochodząca z Myszkowa, wcześniej reprezentująca Częstochowę - nigdy nie mogłaby zyskać mojego subiektywnego wyboru.
Profesorowi Buzkowi też nie mogę zapomnieć dwóch, bardzo dla mnie istotnych rzeczy. Dzikiej likwidacji kopalń za jego rządów w Polsce. Dzikiej, nieuzasadnionej ekonomicznie, czynionej jedynie z powodów ideologicznych. Likwidacji, w której zamykano nowoczesne, dopiero uruchomione kopalnie (KWK Morcinek), czy takie, w których świeżo udostępniono do eksploatacji nowe złoża świetnej jakości węgla (np. KWK 1 Maja - kopalnię zlikwidowano po udostępnieniu poziomu 1050). Równie niedobra, coraz częściej dzisiaj krytykowana, była reforma administracyjna kraju. Pamiętam program Radia Katowice, w którym słuchacze wypowiadali się na temat dopiero proponowanego podziału administracyjnego. Pamiętam głos osoby, przedstawiającej się jako Powstaniec Śląski. Płaczącej, że jest okazja na połączenie całego Górnego Śląska, a politycy znowu chcą go podzielić. Premier - Jerzy Buzek. Premier - jakoby Ślązak. Premier - wolał nie słyszeć takich głosów, podzielił Górny Śląsk. Jerzy Buzek też nigdy nie dostanie mojego głosu.
Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]
Jan Lubos
Jan Lubos jest członkiem Ruchu Autonomii Śląska, publicystą, a jego pasją jest historia Śląska.
Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Jestem zdeklarowanym zwolennikiem Łukasza Kohuta jako kandydata w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znam go i cenię. Właśnie z tego powodu zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem moja osobista sympatia nie rzutuje na mój obiektywizm. Łukasz Kohut jest "jedynką" na liście kandydatów "Wiosny" w śląskim (precyzyjniej: obejmującym województwo śląskie) okręgu wyborczym. Jego głównymi przeciwnikami w wyborach będą jedynki Platformy Obywatelskiej (nie oszukujmy się, Koalicja Europejska to tylko nieco inny szyld) - Jerzy Buzek, oraz rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość - Jadwiga Wiśniewska. Odsuwając na bok polityczne sympatie, programy partyjne i uprzedzenia, popatrzmy tylko na osoby tych trzech kandydatów. Zakładam ich dobrą wolę, chęć pracy w europejskim parlamencie w naszym interesie. Ciężkiej pracy - osoby, którym zdarzyło się brać czynny udział w wielogodzinnych naradach, a wcześniej i później w jeszcze dłuższych rozmowach kuluarowych gdzie formują się doraźne sojusze i grupy interesów wiedzą, jak bardzo ciężka i wyczerpująca jest to praca. Solidnej pracy - pilnowania naszych interesów we wszystkich komisjach parlamentu oraz działania na rzecz pomocy tych komisji w rozwiązywaniu naszych własnych problemów.
~ 2019-03-26
15:35:09
w artykule czytamy :
"Jestem zdeklarowanym zwolennikiem Łukasza Kohuta jako kandydata w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego."
"Profesorowi Buzkowi też nie mogę zapomnieć dwóch, bardzo dla mnie istotnych rzeczy. Dzikiej likwidacji kopalń za jego rządów w Polsce. "
w wielu miejscach (ten akurat cytat pochodzi ze strony Radia Zet) poczytamy o programie partii, której kandydata popiera autor:
"Jednym z postulatów partii Biedronia jest zamknięcie do 2035 roku wszystkich kopalni węgla, "
oczywiście nie ma tu niczego ze soba sprzecznego, ani rozdwojenia jaźni autora
~Jan Lubos 2019-03-26
16:11:32
@ursus
nawet przyjmując, że Radio Zet jest właściwym źródłem informacji o programie partii "Wiosna" - a nie jest - można zauważyć, że między sformułowaniami "zamykanie kopalń do roku ..." a "dzika likwidacja kopalń" ( wydaje się, że jednoznacznie w tekście wyjaśniłem, co rozumię pod tym pojęciem) jest istotna różnica.
"Rozdwojenia jaźni" nie będę komentował, domyślam się, iż uważa pan, że nie musi pan rozumieć pojęć medycznych, których używa ;)
~ 2019-03-26
16:24:55
na temat RZ nie będe się wypowiadal, program w zbliżonej formie cytują wszystkie portale, bez względu na preferencje polityczne, ten przykład był tylko pierwszym z brzegu
oczywiście proponowany plan zamknięcia kopalń z kalendarzem, bez względu na ekonomię, to coś zupelnie innego, niż to od czego się Pan odcina
dlatego nie będę komentował reszty wypowiedzi, skoro nie dostrzega Pan sprzeczności we w łasnych wypowiedziach, ocenią je czytelnicy i wyborcy
~Jan Lubos 2019-03-26
16:48:38
@ursus
a wystarczy - zamiast szukać sensacji w portalach ;) - przeczytać program tej partii.
Nie namawiam, oczywiście. Przyzwoitość, wydaje się, jednak nakazuje zapoznać się rzetelnie , u źródła, a dopiero potem krytycznie komentować :)
~tomolesrow1 2019-03-27
14:08:16
Pod blogiem Pana Kohuta dodałem komentarz z kilkoma pytaniami, dotyczącymi polityki energetycznej i kilkoma innymi zagadnieniami - Pan Kohut nie raczył odpowiedzieć na żadne z nich. Co to za polityk, który unika odpowiedzi na niewygodne pytania - formuła bloga , jak Pan pewnie wie polega między innymi na interakcjach z innymi użytkownikami - tutaj zero odzewu. Wynika to moim zdaniem po pierwsze albo z braku realnego programu, albo z niewiedzy kandydata , albo z braku pojęcia o ważnych dla regionu zagadnieniach - a przecież europoseł to szczyt szczytów - to powinna być osoba, która powinna mieć wiedzę gospodarczą, a nie szermować wyblakłymi sloganami jak to rozdzieli Państwo od kościoła albo przywróci język śląski - bo to główne postulaty tego Pana - jak dla mnie mrzonki o praktycznie żadnym znaczeniu dla przeciętnego mieszkańca Śląska
~tomolesrow1 2019-03-27
14:25:21
Koniec ery węgla do 2035 roku
Panie Lubos - to ze strony partii Wiosna - nie z żadnego Radia Zet
Każdy powinien mieć możliwość oddychania czystym powietrzem. Obecnie koszty smogu to 150 miliardów złotych rocznie - prawie dwa razy więcej niż wydatki państwa na służbę zdrowia. Każdego roku z powodu smogu umiera 45 tysięcy osób. Przez węgiel traci państwo, gospodarka i my wszyscy - widzieliśmy to już na przykładzie rachunków za prąd elektryczny. Jeśli nie zapewnimy ludziom czystego powietrza, a środowisku czystej energii, czeka nas katastrofa. Dlatego do 2035 roku odejdziemy od gospodarki opartej na węglu.
Dla przeciętnie rozgarniętego ekonomicznie obywatela to jest normalna ekonomiczna bzdura nie poparta żadnymi wyliczeniami, kosztami transformacji energetycznej idącymi w setki miliardów złotych, nie ma mowy czym zastąpimy ten węgiel - przecież posiadamy dziesiątki elektrowni atomowych prawda? Sama budowa elektrowni atomowej trwa minimum 5 lat do nigdy - i to w krajach arabskich gdzie są na to pieniądze i nie przejmują się uwarunkowaniami środowiskowymi. U nas same uzgodnienia przy budowie pierwszej trwają już kilka lat .
~Jan Lubos 2019-03-27
15:39:54
@tomolesrow1 Odpowiem hurtem, jeśli pan pozwoli
1. Blog (blogi) są po to, aby zamieszczać na nich własne przemyślenia, spostrzeżenia, etc. Od dyskutowania są przeróżne fora. Oczywiście blogerzy, którym zależy na nabijaniu wejść dyskutują z komentatorami. Niektórzy po prostu dysponują wolnym czasem i decydują się wyjaśniać interpretacje, które pojawiają się w komentarzach. Nie wiem, nie odpowiem, do której kategorii blogerów można zaliczyć Łukasza Kohuta, jednak wydaje mi się, że z racji zbliżających się wyborów jest osobą dosyć zajętą.
Język śląski nie jest mrzonką, czy utopią. I jego prawne umocowanie ma wielkie znaczenie dla większości Ślązaków, chociaż część z nich prawdopodobnie z praktycznego znaczenia tego może nie zdawać sobie sprawy.
2. Myślę, że widzi pan różnicę w sensie sformułowań: "do 2035 roku odejdziemy od gospodarki opartej na węglu" i "do 2035 roku zlikwidujemy wszystkie kopalnie węgla" ? Dla mnie różnica jest fundamentalna.
Ja osobiście uważam, że lobby anty-węglowe jest bardziej ideologiczne, niż racjonalne. Patrząc jednak obiektywnie: już dzisiaj importujemy - głównie z Rosji - miliony ton węgla energetycznego. Z powodów ekonomicznych. I import ten będzie rósł, to nieuniknione. Redukując uzależnienie gospodarki energetycznej od węgla w pierwszym rzędzie zredukujemy ten import.
Czy to możliwe? - Nie wiem. Czasami przy dużej determinacji udaje się zrobić coś, co wcześniej wydawało się bardzo trudne w realizacji.
~palaczzasypowy 2019-03-27
16:13:21
kochut nie ma czasu na odpisywanie lata ze sztalbyszta i czysci płoty
~ 2019-03-27
16:15:12
"do 2035 roku odejdziemy od gospodarki opartej na węglu"
czyli
zlikwidujemy dochodowe wydobycie węgla koksującego i produkcję koksu
zlikwidujemy hutnictwo ( bo używa koksu w procesie technologicznym)
zlikwidujemy te gałęzie przemysłu chemicznego, które oparte są o węgiel
nie wiem, czy to nie gorsze niż tylko "do 2035 roku zlikwidujemy wszystkie kopalnie węgla"
~Jan R. 2019-03-27
20:20:35
Każdy może być czyimś zadeklarowanym zwolennikiem. Ja osobiście jestem zwolennikiem obecnego europosła, rybniczanina z urodzenia Jana Olbrychta. Jest to osoba wszechstronnie przygotowana do tej misji i wybaczcie jakoś mocno odstaje in plus od pozostałych kandydatów.
~Jan Lubos 2019-03-28
01:26:27
@ursus
Trzeba dużo złej woli, aby "odejście od gospodarki opartej na węglu" interpretować tak, jak pan to robi. Fundamentem wszystkich dziedzin gospodarki jest energetyka i sposób wytwarzania energii decyduje na czym ta gospodarka jest "oparta".
W wywiadzie w Radio Piekary Łukasz Kohut akurat te gałęzie przemysłu związane z węglem, które był pan uprzejmy wymienić, określił jako bardzo dochodowe, które należy rozwijać.
Najwyraźniej jedynie niedoinformowanie powoduje, że nie jest pan jego gorącym zwolennikiem :)
~Jan Lubos 2019-03-28
01:44:57
@JanR.
Panie Janie trochę brutalnej arytmetyki wyborczej:
najbardziej prawdopodobny wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego w województwie śląskim to 3 mandaty dla KE (dawniej PO), 3 mandaty dla PIS, siódmy mandat dla Łukasza Kohuta lub Dobromira Sośnierza.
Jan Olbrycht ma dopiero 4 pozycję na liście KE, a Marek Plura - 7. Jak zatem widać, są to pozycje "nie biorące", te osoby zyskają mandat jedynie wtedy, gdy samodzielnie zdobędą więcej głosów niż osoby z poz. 1 - 3, a praktyka pokazuje, że nie zdarza się to często.
Marek Balt (poz. 2) zbierze głosy z Zagłębia i Częstochowy, Mirosława Nykiel - z pozostałej małopolskiej części okręgu wyborczego plus sporo głosów z rejony cieszyńskiego. Osoby głosujące po prostu na listę, skreślą jedynkę.
Nie chcę być złym prorokiem, ale jest spora szansa, że głosy oddane na Jana Olbrychta czy Marka Plurę pójdą na konto Balta lub Nykiel
~Jan R. 2019-03-28
19:17:27
Panie Janie, rzeczywiście wielu polskich wyborców głosuje na ugrupowanie dając pierwszeństwo numerowi 1 z listy. Ten psychologiczny trik wykorzystała Wiesna obsadzając pasującego jej Łukasza Kohouta jako nr 1. Być może ten fakt pozwoli panu Łukaszowi nareszcie osiągnąć sukces wyborczy. Nie wiem czy się mylę ale był on już u Korwina-Mikke, Palikota, w Koalicji PO i być może gdzieś indziej. Mojego głosu nie dostanie z tego powodu,ze nie jestem typowym stadnym Polakiem. Marzę o tym, by polskie społeczeństwo stało się społeczeństwem obywatelskim i głosowało na ludzi a nie na liderów partii politycznych., ale to marzenie ściętej głowy. Chyba rację miał k
~Jan R. 2019-03-28
19:19:50
Otto von Bismarck dajcie Polakom władzę a sami się wykończą".
~ 2019-03-28
21:24:35
"@ursus
a wystarczy - zamiast szukać sensacji w portalach ;) - przeczytać program tej partii.
Nie namawiam, oczywiście. Przyzwoitość, wydaje się, jednak nakazuje zapoznać się rzetelnie , u źródła, a dopiero potem krytycznie komentować :)"
to czytamy u źródła (strona partii Wiosna), notabene wiodąca wyszukiwarka jakoś nie chce skierować nas na oficjalną stronę ugrupowania :)
po kliknięciu w zakładkę program czytamy:
" . Przez węgiel traci państwo, gospodarka i my wszyscy - widzieliśmy to już na przykładzie rachunków za prąd elektryczny. Jeśli nie zapewnimy ludziom czystego powietrza, a środowisku czystej energii, czeka nas katastrofa. Dlatego do 2035 roku odejdziemy od gospodarki opartej na węglu."
wydaje się, że przekaz jest dosyć jednoznaczny, ale chyba jednak nie, bo:
"@ursus
Trzeba dużo złej woli, aby "odejście od gospodarki opartej na węglu" interpretować tak, jak pan to robi. Fundamentem wszystkich dziedzin gospodarki jest energetyka i sposób wytwarzania energii decyduje na czym ta gospodarka jest "oparta".
W wywiadzie w Radio Piekary Łukasz Kohut akurat te gałęzie przemysłu związane z węglem, które był pan uprzejmy wymienić, określił jako bardzo dochodowe, które należy rozwijać.
Najwyraźniej jedynie niedoinformowanie powoduje, że nie jest pan jego gorącym zwolennikiem :)"
moje "niedoinformowanie" bierze się stąd, że bazowałem na przekazie z oficjalnej strony partii, a nie słuchałem wywiadu lokalnego jej lidera
oczywiście nie ma tu sprzeczności
bez komentarza
~Lateks 2019-03-28
23:35:36
~Jan Lubos
Pisze pan tak jak uważa większość polityków, że ludzie są głupkami i nie patrzą na kogo głosować tylko skreślają na kartach wyborczych pierwszy wolny kwadrat przy znaczku partii. Tutaj podział jest jasny, TVN vs TVP oczywiście jest jeszcze skrajna lewica która się domaga aborcji jednocześnie chcąc zaostrzenia kar dla ludzi uśmiercających zwierzęta. Na szczęście pana kandydat na śląsku strzelił sobie w kolano gdyż nie mając pojęcia o energetyce nie zapobiegł górnolotnemu hasłu prezentowanemu przez jego partię w imię interesów RFN. Górnolotne hasła i znajomość kandydata ma się nijak do godnego reprezentowania interesów mieszkańców województwa śląskiego. Przykład p. Kałuży mam nadzieje skłoni ludzi do zastanowienia się na kogo oddaje się swój głos. Mam nadzieję że ludzie zastanowią się na jakiego kandydata oddać głos, nie sugerując się znaczkiem partii...
~Jan Lubos 2019-03-29
04:13:03
@Lateks
1. Skreślanie "1" przy wyborze opcji politycznej, a nie osoby nie jest przejawem - jak pan pisze - głupoty, tylko pragmatyzmu. Nb. sprzyja temu propagowana od kilkunastu lat absurdalna "konieczność" wybierania mniejszego zła.
2. Wiem, iż pan z pewnością zna się na energetyce :) . Potrafi pan odpowiedzieć jak inaczej, niż odchodząc od energetyki węglowej i nie forsując jednocześnie nieekonomicznego wydobycia (energetycznego) węgla kamiennego zlikwidować narastającą zależność tej energetyki od rosyjskiego węgla?
POPIS w celu uniezależnienia Polski od rosyjskiego gazu zbudował gazoport, kupujemy teraz najdroższy chyba na świecie gaz, swoją drogą bez pewności, czy też nie pochodzi z Rosji. Proszę popatrzeć na wolumen importu z Rosji, sprawdzić trend wzrostowy. Proszę uwzględnić także prognozowany trend wzrostu kosztów wydobycia węgla energetycznego z kopalń głębinowych. Potrafi pan to pogodzić nie odchodząc od energetyki węglowej?
3. Przykład pana Kałuży jest świetnym wskaźnikiem rozumienia sytuacji na Górnym Śląsku przez decydentów PO. To oni przeforsowali tego osobnika w kontrze do (bezpartyjnego wówczas) proponowanego przez Nowoczesną Łukasza Kohuta.
W ciągu ostatnich 2 lat zdarzyło mi się rozmawiać z kilku pierwszoplanowymi postaciami PO. Oni niczego się przez ostatnie kilka lat nie nauczyli. Nadal nie potrafią słuchać, co się do nich mówi (być może poza Borysem Budką, ale ten jako mieszkaniec regionu z natury rzeczy rozumiał, o czym mowa), nadal wiedzą lepiej od ludzi, co jest dla tych ludzi najlepsze. To smutne, ale i beznadziejne.
~Lateks 2019-03-29
07:52:34
Ad1) można to różnie nazywać, wybieranie mniejszego zła moim zdaniem jest głupotą, to że zmieni się znaczek nie znaczy że zmienimy myślenie polityków, zwłaszcza że znacząca część poza zmianą znaczka niczym się nie różni od poprzedników.
Ad2) Tak znam się na energetyce, w przeciwieństwie do wszelakich partii politycznych i różnego typu fundacji wiem jak wygląda proces produkcji i dystrybucji energii elektrycznej. Przeraża mnie to że ludzie nie rozumieją fizyki, chemii, biologii, i matematyki. Zaskakuje mnie to że mając w rodzinie osobę odpowiedzialną za edukację w tym kierunku p. Kohut zupełnie z tego nie skorzysta. Już wiele razy słyszałem bajki w tym temacie, nie trzeba być inżynierem żeby wejść na stronę PSE i zobaczyć raporty z pracy systemu.
Co do opłacalności górnictwa w Polsce, to niestety ale bez inwestycji kopalnie będą coraz bardziej mniej rentowne. Co więcej kiedy te zakłady wypracowują zyski to należy pilnować by nie były wyprowadzane przez prywatne spółki pracujące na kopalniach tylko inwestowane w dalszą produkcję. Węgiel dziś w Polsce to jedyne źródło energii elektrycznej dające możliwość w 100% na uzależnienie się od jakiegokolwiek zagranicznego dostawcy. To też przykład na to że gdybyśmy spali na złocie to rząd jest w stanie tak to opodatkować że wydobywanie złota nie będzie opłacalne.
Nawet jeśli dojdziemy do równowagi podaży z popytem to należy zwrócić uwagę że cały finansowy obrót w tym dziale gospodarki zostaje w kraju. Wystarczy popatrzeć na Pszów po likwidacji kopalni.
~Lateks 2019-03-29
07:57:30
Ad.3. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu że przekonania p. Kohuta są jakiekolwiek byle by dostać dietę. Naprawdę dla mnie osoba nie mająca konkretnego doświadczenia zawodowego nie jest dobrym kandydatem by reprezentować interes mieszkańców śląska na arenie międzynarodowej. Jest jeden plus, że zna języki obce (chociaż może to tylko i aż angielski) tylko od tłumaczeń dokumentów w PE są tłumacze,
~cyd 2019-03-30
20:40:09
Sprzeczności w pańskim tekście jest zaiste wiele. Jerzego Buzka pan krytykuje (z czym się zgadzam) a następnie cytuje jak autorytet "Łukasz Kohut jest w wieku w którym - wg słów profesora Buzka w wywiadzie z przed laty - jest najlepiej wejść do czynnej polityki". Dla mnie sprzecznością jest również twierdzenie, że pan Kohut ciężko pracował - w moim mniemaniu organizowanie happeningów, cykanie marnych fotek i skrobanie murów z graffiti nie jest ciężką pracą, wręcz przeciwnie ten miłośnik LGBT, aborcji (bo przecież poseł "wiosny") z pracą - tym bardziej ciężką pracą kojarzy się kiepsko. Zatargi z Laryszem, Palikot, łażenie pod sądy to są jego osiągnięcia a jeszcze czarne marsze i wyklęte macice - panie Lubos dej se pokoj.
~Jan Lubos 2019-03-31
08:55:37
@cyd
Zacytowanie słów bezpośredniego przeciwnika pana Kohuta , pozytywnych i pośrednio na jego temat, jest (zaiste ;) ) sprzeczne z czym? Z moją opinią na temat tego pana? Zaiste ;) nie rozumię pana rozumowania :)
Zacytuję zdanie z tekstu, które chyba panu umknęło: "Czynnie działał na rzecz praw kobiet (Śląskie Perły), na rzecz edukacji regionalnej (DURŚ). Ciężko pracował, poświęcał własny czas i pieniądze".
Jedynie ktoś o bardzo złej woli i nikłej rzeczowej wiedzy może tego nie doceniać.
~rzyt 2019-03-31
10:04:34
Panie Lubos, pisze Pan o arytmetyce liczenia głosów w wyborach, a zapomniał Pan o obietnicach składanych przez PO o JOW-ach i wtedy nie byłoby problemu kto komu zabierze głos. PO miało 8 lat by te obietnice wprowadzić ale chyba uznali że lepiej kombinować przy tworzeniu list i tak zostało. Pamięta Pan 3x15% ? Pamięta Pan propozycję likwidacji Senatu? Pamięta Pan słowa Tuska, że każdego kto zaproponuje wyższy podatek własnymi rękami wyrzuci z rządu?
Czy poparłby Pan mój program, w którym jest projekt podbicia kosmosu z kosmodromu w Kłokocinie? Pan Kohut ma wiele pomysłów i niech je ma; ale niech narazie sam coś zrealizuje poza podlizywaniem się kolejnym opcjom, by załapać się. Słowo "kolaboracja" w Polsce znaczy całkiem coś innego i radziłbym mu o tym pamiętać.
~Jan Lubos 2019-03-31
10:20:59
@rzyt
Myślę, że wszyscy niezaślepieni powinni widzieć, że i PO i PIS to typowe partie władzy, zdolne obiecać wszystko, aby tą władzę zdobyć i utrzymać. Obie też dostatecznie się skompromitowały posiadając tą władzę.
Pan Łukasz Kohut ma - jak pan pisze - wiele pomysłów, ale wbrew temu, co pan pisze, realizował je. - o tym jest w tekście.
Jesteśmy na Śląsku, gdzie pejoratywem jest "kabociarz" - tego jednak mu - w odróżnieniu od dziesiątków innych polityków - nikt nie jest w stanie mu zarzucić :)
~cyd 2019-03-31
15:22:43
Panie Lubos - niechże się pan nie ośmiesza, zacytował pan osobę, która jak sam pan przyznał, spartaczyła istotne, może najistotniejsze sprawy które mogła załatwić, śmiało można powiedzieć "nasroł do swojego gniozda", a pan go cytuje jako autorytet. A że pan Buzek jest przeciwnikiem Kohuta? Proszę pana, każdy średnio rozgarnięty Ślązak, konserwatysta, chrześcijanin jest przeciwko niemu, bo jak można pogodzić wartości naszych przodków z promocją LGBT, mordowaniem nienarodzonych, adopcją dzieci przez geje, zaciekłym antyklerykalizmem? I niech mnie pan durś nie rozśmiesza tą ciężką pracą naszej rybnickiej perły.
Na koniec jeszcze o kabocie - on niech go przewroci bo "Errare humanum est, in errore perservare stultum" - Seneka starszy (niech każdy cytuje własne autorytety, panu zostawiam Jerzego Buzka).
~ 2019-03-31
16:17:36
@cyd szkoda, że dla niektórych jedyne wartości to bycie przeciwko aborcji oraz bycie przeciw adopcji dzieci przez gejów. Bardzo to jest płytkie. Gdzie szacunek dla innych ludzi? Gdzie uczciwość wobec innych i swojego państwa? Jak to się ma do dymienia i szkodzenia swoimi piecami? Ludzie nie są zniechęceni do antyklerykalizmu przez jakieś nowe partie tylko przez skandale związane z klerem. A twoje wpisy w żadnej dyskusji nie niosą żadnych pozytywnych treści, a powinny skoro jesteś zadeklarowanym chrześcijaninem. Daj przykład, zacznij od siebie. Wcale nie trzeba zgadzać się na to co głosi Wiosna ale wcale nie trzeba mieć wobec nich nienawiści w sercu.
~cyd 2019-03-31
17:12:20
Orient - przestraszyłeś mnie, w pierwszej chwili pomyślałem że ten bełkot wyszedł spod "pióra" właściciela bloga. Tu nie miejsce na naszą polemikę.
Pozdrowienia dla pana Lubosa.
~rzyt 2019-03-31
23:14:25
Panie Lubos. Ja podaję przykłady sytuacji kiedy sytuację wyborczą można było "ucywilizować", a było to w rękach PO. Pan zaś łączy ten problem w taki sposób by nie odpowiedzieć łącząc PIS i PO w jeden mianownik chęci bycia przy władzy. O co stara się Wiosna P. Kohuta? Więc ten argument jest nietrafiony.
~Jan Lubos 2019-04-03
07:05:27
@rzyt
Chciałem już nikomu nie odpowiadać, bo poziom komentarzy sięgnął dna Morza Martwego, jednak pana ostatnia wypowiedź jest z pewnego powodu bardzo interesująca i - można powiedzieć - doskonale ilustruje stopień wytresowania sposobu rozumienia polityki w czasie kilkunastoletnich rządów POPISu. Świadomie używam określenia "wytresowanie", bez najmniejszej jednak chęci obrażania pana.
Jest pan przekonany, że zdobywając większość w parlamencie, tworząc rząd, robi się to tylko i wyłącznie w celu zdobycia władzy. Tylko i wyłącznie, a ewentualne późniejsze działania takiej "władzy" podporządkowane są jej utrzymaniu. To oczywista nieprawda. Europejską normą jest, że władzę się zdobywa w celu wprowadzenia wcześniej zapowiedzianych zmian, realizacji programu który, mówiąc górnolotnie, służy ogółowi. Ostatnie kilkanaście lat pokazały jednak, że można władzę zdobywać dla samej władzy i trwać przy niej, program wyborczy traktując jedynie jako bajki dla naiwnych (pan nie chce być naiwny, nieprawdaż?), czerpać z niej korzyści, nagradzać swoich profitami , które ta władza potrafi zapewnić. To patologia, która dla wielu stała się normą: wszak i jedna i druga strona - obie "jedynie możliwe" i "jedynie słuszne" - politycznego sporu w Polsce postępowały i postępują w ten sposób od lat.
~rzyt 2019-04-03
09:14:06
Panie Lubos, pamięta Pan panią Waniek u prezydenta Kwaśniewskiego? Na pytanie o wykształcenie prezydenta zaczynała od słów "A ja ujmę tą sprawę inaczej...." i dalej ble, ble, ble na inny temat. Nie odniósł się Pan do obietnic PO sprzed pierwszej kadencji, program Wiosny każe Pan innym sobie poczytać, a naprawdę nie ma co. Mówi Pan o osiągnięciach Kohuta, a nie ma o czym...no chyba, że chodzi o hobby foto, które jak mu daje satysfakcję to jest pewien sukces ale osobisty. Te zdjęcia z 11 kobietami, przemilczę tak samo jak jego marsze. Ja jestem konkretnym człowiekiem i jeżeli ktoś próbuje odpowiadać stosując chwyty retoryki to nalegam na konkrety właśnie. Nie interesuje mnie postawa w rozkroku.
~tomekk1980 2019-04-25
11:05:32
Wiosenny program depcze śląskie wartości. Gdzie ślonska tradycja ? rodzina ? wiara ? Sama godka nie czyni ślonzoka.