zamknij

Jan Lubos

O czym nie mówi film Sekielskiego

2019-05-14

Film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" premierę miał w sobotę. Po niespełna dwóch dobach portal zanotował ponad 7,5 mln wyświetleń. To prawdopodobnie polski rekord wszechczasów. Żaden film w historii polskiej kinematografii nie zdobył w porównywalnym czasie nawet zbliżonej oglądalności. Żaden polski dokumentalny film nigdy nawet nie zbliżył się, mimo wieloletnich powtórzeń, do tego wyniku.

Obrzydzenie, gniew i bezsilna złość, pół paczki papierosów w czasie licznych przerw w oglądaniu. Koniecznych przerw, nie sposób znieść tego dokumentu bez odpoczynku... O czym film mówi, co dokumentuje, wszyscy doskonale wiedzą. Setki i tysiące komentarzy na jego temat też świadczą o jego wyjątkowej pozycji. Prawie nikt nie zauważył, o czym ten dokument nie mówi.

Problem skali pedofilii wśród polskiego kleru, zobojętnienie na te obrzydliwe draństwo, związane z tym cynizm i obłuda części hierarchów, bezbronność ofiar. To wszystko było tajemnicą poliszynela. Coś, o czym wszyscy, a w szczególności dziennikarze, wiedzieli. Coś, co musiało stac się prawdziwą bombą, wydarzeniem medialnym, ewenementem polskiej filmografii nie tylko dokumentalnej. I coś, czego ŻADNA STACJA TELEWIZYJNA NIE ODWAŻYŁA SIĘ DOTKNĄĆ.

Nie dziwię się telewizji tak zwanej "publicznej". Skala propagandowego fałszu tego nadawcy już dawno temu przekroczyła klasyczny lapsus Kaczyńskiego "nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne", czy wyjątkowo szczerą wypowiedź prezesa TVP Kurskiego "ciemny lud to kupi".Dziwi, że prywatni nadawcy: Polsat, TVN, wszyscy inni, nie podjęli tematu, nie odważyli się zrobić wcześniej takiego dokumentu, który, jak się okazuje, kasowością biłby na głowę najdroższe produkcje filmowe tych stacji. Skąd ta obawa, bo w brak wyczucia zapotrzebowania rynkowego nie wierzę? Dlaczego żaden producent telewizyjny, żadna stacja, żaden nadawca nie zrealizował tego dokumentu? To niewypowiedziane, ale jakże głośno krzyczące pytanie, musi zwrócić uwagę każdego uważnego widza mimo, że film o tym nie mówi.

W latach osiemndziesiątych ubiegłego wieku wielką popularnością cieszył się włoski serial "Ośmiornica". Losy uczciwego prokuratora, który próbuje walczyć z sycylijską mafią. Który stopniowo przegrywa, stopniowo bardziej lub mniej świadomie staje po stronie zła. Wizja bezsilnej próby walki z czymś, co sięga swoimi mackami wszędzie. Niewypowiadany najczęściej zakaz paraliżuje wszelkie przeciwdziałanie. Oplecione powiązaniami biznesowo - towarzysko - politycznymi są media, urzędy, partie polityczne, sądy. Ich wszechobecność wymusza milczenie i posłuszeństwo. Czy podobny mechanizm, podobne powiązania, podobna mafijnym mackom wszechobecność i w tym wypadku, bez formalnego zakazu, nie blokowała myśli o realizacji takiego filmu?

Nie wierzę w samouleczenie się polskiego duchowieństwa. Kto ma leczyć? Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który, cytuję: "nie ogląda byle czego"? Czy może arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, dla którego "Tylko nie mów nikomu" Sekielskiego to, cytuję: "kłamstwo, z którego robi się dzisiaj element polityki wielkiej"? Ten sam, który uważa, że problem rozwiązuje, cytuję: "Każdy, także ksiądz, także biskup i papież rozpoczynając mszę świętą, wyznaje swoje grzechy i żałuje za nie"? Który do końca bronił pedofila, arcybiskupa Juliusza Paetza? Ten sam, który skazanie australijskiego biskupa pedofila nazwał w homilii "walką z Kościołem"? (I ten sam, który w casie najbliższej piekarskiej pielgrzymki mężczyzn ma wygłosić do nich kazanie... Chcecie wysłuchać nauki kogoś takiego?).

My - Kościół. Ileż w tym pychy i jednocześnie pogardy dla wiernych. Wielu księży, wielu hierarchów, ale także bardzo wielu wierzących zapomniało, że Kościół to wspólnota wiernych. Kościół to my. Wszyscy wierzący. Kapłan, każdy kapłan, także biskup czy purpurat, to jedynie i aż sługa tej wspólnoty. Nie wierzę w samouleczenie raka. Chore tkanki trzeba wyciąć. Do kości, nie wolno pozostawić ani jednej chorej komórki. To jedyny sposób, aby polski Kościół uleczyć. I im szybciej i dokładniej Watykan to zrobi, tym lepsze będą rokowania na wyleczenie polskiego duchowieństwa i polskiego Kościoła.

"Kto podnosi rękę na Kościół, podnosi rękę na Polskę" powiedział niedawno poseł Kaczyński w obronie polskiego kleru. Marszałek Terlecki mówi o "przedwyborczym ataku na Kościół" filmem Sekielskiego, którego podobno nie oglądał. Pozycjonowanie się PISu nie dziwi, związki polityków tej partii z hierarchami są dobrze znane. Czy Szydło, Morawiecki nie balowali na prywatnych imprezach hierarchów? Jednak nie tylko PIS jest politycznie winna chorobie polskiego kleru. Czy premierzy Mazowiecki, Bielecki, Olszewski, Pawlak, Suchocka, Oleksy, Cimoszewicz, Buzek, Miller, Belka, Marcinkiewicz, Tusk i Kopacz także nie pozwalali na stopniowe rozrastanie się polskiej ośmiornicy? Czyż nie są jej biznesowo - towarzysko - politycznymi mackami oplecione wszystkie od lat egzystujące w polskiej polityce partie polityczne?

"To księża krzywdzą wasze dzieci. Nie swoje. Ofiarom należy się troska, nie wasze bieganie na klęczkach koło księdza, czy biskupa. Koniec z bałwochwalstwem. Zobaczycie te wilki w koloratkach - od zwykłych księży po biskupów. Zobaczycie po prostu ludzi zepsutych", powiedział w niedzielnym kazaniu ksiądz Jacek Prusak. Taka wypowiedź daje nadzieję na zmianę, na usunięcie tych wilków. Dokładnie tak samo drastycznie powinni zareagować wierni. To oni i tylko oni są w stanie wymienić całą starą klasę polityczną, która od dziesięcioleci pozwalała na tą patologię, przymykała oczy, tuszowała w końcu. Leczenie, skuteczne leczenie, może być gorzkie dla wielu. Zaniechanie leczenia, pozostawienie tych samych politykierów, tych samych partii, tych samych układów towarzyskich przy władzy, prędzej czy później doprowadzi do nawrotu choroby.


Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]

Jan Lubos

Jan Lubos

Jan Lubos jest członkiem Ruchu Autonomii Śląska, publicystą, a jego pasją jest historia Śląska.

Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Oceń publikację: + 1 + 73 - 1 - 35

 

Komentarze (3):
  • ~ka22 2019-05-14
    11:58:57

    44 18

    Jak dla mnie, to bardzo dobre posunięcie. Jako produkcja niezależna, finansowana ze składek, jest bardziej wiarygodna, bo nie daje oszołomom powodu do spekulacji co do pochodzenia funduszy. Przy dzisiejszym dostępie do internetu i popularności youtuba, szczególnie wśród młodych, nie dotrze jedynie do typowego kościołowego betonu. Ale ten beton w TVN dopiero by tego nie obejrzał. A tak, może jedną czy drugą babcię jakiś wnuczek namówi.
    A poza tym, nie wyobrażam sobie oglądania tego wstrząsającego dokumentu w telewizji, z rodziną. To jest tak intymne, że nie sposób inaczej, niż w swoim tempie, ze słuchawkami w uszach i na raty.

  • ~Jan R. 2019-06-06
    07:56:52

    17 5

    Minęło 2000 lat i historia zatoczyła koło, kościół stał się znowu faryzejski. Gdyby Chrystus ponownie zstąpił na ziemię to znowu zostałby ukrzyżowany bo zagroziłby interesom funkcjonariuszy kościoła.

  • ~hub381 2019-07-01
    14:41:39

    3 5

    Po filmie Sekielskiego,sytuacja w polskim kościele się trochę zmieniła.
    W kościele co raz to mniej wiernych a to z wiadomych powodów.
    Ale i tak jeszcze wiele spraw zamiatanych jest pod"dywan".Niezależne Komisje d/s wyjajaśniania pedofillji w śród kśięży nie sa dopuszczone do archiwów koscielnych.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.