zamknij

Rafał Szymura

Dąb Karlik przegrał z bezmyślnością urzędników z PKP PLK SA

2020-01-04

Właśnie dotarła do mnie smutna wiadomość. Dąb mający 200 lat. Przeżył dwie wojny światowe. Niestety został stracony.

Nic mnie tak nie irytuje jak urzędnicza bezmyślność. W ostatnich latach wielokrotnie drzewa i gałęzie spadały na tory. PKP nic z tym nie robiło tłumacząc się brakiem funduszy. W 2008 roku weszło rozporządzenie ministra infrastruktury, napisane niespójnie. Z samego rozporządzenia niewiele można wywnioskować bo z jednej strony pisze się o utrzymaniu pasów przeciwpożarowych i przeciwśnieżnych zabezpieczających tory wykonanych z roślinności drzew i krzewów. A z drugiej urzędnicy z PKP PLK SA wnioskują że muszą wszystko wyciąć 15 metrów od torów. Praktycznie przez 10 lat nikt tego nie stosował, nikt nie brał odpowiedzialności za to że suche konary spadały na tory. Teraz sytuacja się zmieniła. PKP postanowiła iść za przykładem ministra Szyszko i wycinać wszystko co znajdzie się w zasięgu ich wzroku. Nie ważne że te drzewa rosły po 100 albo i jak Dąb Karlik 200 lat. Nie ma znaczenia że drzewa rosną u podstawy nasypu kolejowego wysokiego na 15 metrów. Oni chcą wyciąć i koniec. Można pomyśleć że chcą przejść na parowozy opalane drewnem. Dąb Karlik ani razu nie zrzucił swoich konarów na tory. Ani razu nie zagrażał ruchowi kolejowemu w obrębie stacji Gogolin. Mieszkańcy Gogolina całym sercem popierali ochronę tego drzewa. Dodam że zdrowego drzewa. Nie pomogły ekspertyzy naukowców wykonane żeby dokładnie zbadać te drzewo. Drugiego Stycznia Dąb został wycięty. I to pomimo tego że można odszukać wiele przykładów gdzie drzewa realnie zagrażają torom, gdzie stare spróchniałe konary spadają na jadące pociągi. A jak wygląda to w Rybniku? Całkiem podobnie. Niestety na głupotę nie ma lekarstwa. Są jeszcze piękne Robinie Akacjowe przy stacji PKP RYBNIK PARUSZOWIEC. Ale wątpię że by się udało zamiast wycinki zafundować im status pomnika przyrody. Chociaż sądząc po wymiarach to rosną od czasu wybudowania nasypu kolejowego. Czy warto zachować zdrowe 120-to letnie drzewa dla przyszłych pokoleń? Moim zdaniem tak bo drzewa rosną 15 metrów poniżej torów. To jednak tylko zależy od PKP PLK i naszego urzędu miasta. A wiadomo u nas w urzędzie to nawet park można zamienić na sklep. Jakie to żałosne że wydział ochrony środowiska bezmyślnie wydaje zgodę na wycinanie zdrowych drzew nie zagrażających niczemu. A zupełnie ignoruje kwestie gdy drzewa spróchniałe czy martwe stoją przy głównej drodze czy przy torach. Na koniec się zastanawiam skąd wyliczenie ogromnych kar gdy ktoś bez zgody urzędników wytnie drzewo na własnej posesji skoro jednocześnie urzędnicy zawsze zezwalają na wycinkę bez jakiejkolwiek refleksji.


Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]

Rafał Szymura

Rafał Szymura

Rafał Szymura - rybniczanin, pasjonat pszczelarstwa, miłośnik pieszych wycieczek i wypoczynku na łonie przyrody.

Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Oceń publikację: + 1 + 21 - 1 - 13

 

Komentarze (4):
  • ~ 2020-01-05
    00:36:45

    25 5

    Paruszowiec ?
    cały park przy dawnym kinie Hutnik przegrał z piłami i jest tam teraz prywatny parking
    niedaleko na Sosnowej naprzeciw hotelu Politański mieliśmy kontrowersyjna wycinkę
    https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,wycinka-drzew-przy-sosnowej-nielegalna-miasto-podejmie-kroki-prawne,wia5-3273-32915.html
    obecniw sprawa przycichła i trwają już prace budowlane pod "nowoczesne" apartamenty
    przykłady można by mnożyć :(

  • ~rzyt 2020-01-08
    10:21:09

    21 7

    Panie Rafale, wczoraj zostały "pokonane" piękne jesiony i dęby przy przejeździe na Piaskach. Winą ich było, że rosły przy drodze i w sąsiedztwie torów. Wg mnie wystarczyło tylko trochę zmniejszyć koronę i nie było żadnego niebezpieczeństwa uszkodzenia trakcji.
    Czekam na wielbiciela transportu zrównoważonego i jego opinię, która jest wiążąca w Rybniku. Prezydent "piła" oczyszcza miasto z liści, a mieszkańcy czekają na czyste powietrze.

  • ~Maria.S 2020-02-15
    11:22:24

    4 1

    Nakupowali pił i co maja teraz leżeć w magazynie? Tną co popadnie bez rozumu !!!

  • ~marcin_o 2020-03-02
    20:51:18

    1 2

    Nie ma co winić urzędników z miasta skoro jest takie rozporządzenie. Wątpię że oni mają nawet możliwość zakwestionowania takiej wycinki. Takie jest prawo i zmian można domagać się tylko w Warszawie. PKP PLK spełnia tylko wymogi prawne narzucone z góry.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.