zamknij

Jan Lubos

Śląsk jak Australia

2017-11-22

Jak to było z tą zależnością - niezależnością Śląska. Burzenie mitów.

Kilka dni temu pewien człowiek w dyskusji użył silnego – jego zdaniem – argumentu: „O czym my w ogóle mówimy? Śląsk i Polska to zupełnie inna skala. Polska przez większą część swojej historii była niepodległym krajem, Śląsk to tylko województwo, region, który w swojej historii należał do różnych krajów.” No, jeśli tak patrzeć, to racja. Tylko, czy takie widzenie Śląska, bo kwestia Polski nie podlega dyskusji, jest prawdziwe? Czy nie jest wypaczone przez nieznajomość naszej historii, braku edukacji regionalnej?

Blog nie jest miejscem na prowadzenia edukacji, myślę, że podręcznikowe treści nie specjalnie Was interesują. Zamiast historii Śląska, przyjrzyjmy się na przykład Australii. Australia ma konstytucję, parlament, sąd najwyższy. generalnego gubernatora reprezentującego królową, premiera, rząd, siły zbrojne, dyplomację, wywiad i kontrwywiad. Własną monetę i własny system fiskalny. Nawet pocztę państwową. Jest jedno "ale" w tej wyliczance atrybutów. Głową Australii jest królowa angielska, Australia jest członkiem Korony Brytyjskiej. Gdyby jednak ktoś powiedział, że Australia nie jest niezależnym krajem, nikt nie wziąłby jego słów na poważnie, a upieranie się przy takiej tezie groziłoby mu śmiesznością.

Pomiędzy XIV a XVIII wiekiem Śląsk miał własną konstytucję, sejm, sąd ziemski (krajowy). Miał starostę generalnego reprezentującego króla, kanclerza (premiera) i kancelarię (rząd), siły zbrojne, dyplomację, wywiad i kontrwywiad. Własną monetę i własny system fiskalny. Od XVI wieku nawet śląską pocztę państwową. Głową Śląska był król Czech (potem arcyksiążę Austrii - cesarz), bo Śląsk był członkiem Korony św. Wacława, potocznie zwanej Koroną Czeską. Czy wciąż ktoś bierze na poważnie tezę, że Australia (jak Śląsk) nie jest/nie była niepodległym krajem?

Trochę przewrotnie myślę czasami, że Śląsk był wtedy bardziej niezależnym krajem, niż dzisiaj jest Australia. Królowa (król) angielska z automatu zostaje królową Australii po koronacji w Westminster. Dokładnie taką niezależnością cieszyły się w Koronie św. Wacława Marchia Morawska i Marchia Łużycka. Kolejny król Czech, po koronacji na Hradczanach, zostawał z automatu ich królem. Żeby jednak zostać królem Stanów Śląskich, musiał pofatygować się jeszcze do Wrocławia i odnowić swoją przysięgę suwerena, gwarantującą śląskie prawa.


Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]

Jan Lubos

Jan Lubos

Jan Lubos jest członkiem Ruchu Autonomii Śląska, publicystą, a jego pasją jest historia Śląska.

Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Oceń publikację: + 1 + 59 - 1 - 14

 

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.