zamknij

Stanisław Wengerski

Umówiłem się z nią na dziewiątą

2023-01-27

 

Oczywiście nazwa wpisu została zaczerpnięta z piosenki, którą po raz pierwszy usłyszałem w wykonaniu Eugeniusza Bodo w filmie pod tytułem „Piętro wyżej". Wtedy też po raz pierwszy, choć może nieświadomie, dowiedziałem się, że czasownik „umówiłem” pochodzi od słowa umowa, a ta niesie za sobą określone postanowienia. W filmie przybrały one formę wizyty w kinie, cukierni i spaceru. Życie było by przyjemne, gdyby z takim rozmarzeniem śpiewało się o każdej umowie.

 

Umowy dotyczą czynności najprostszych i bardzo skomplikowanych. Jest wiele sytuacji, kiedy zawarcie jej jest nakazane w formie pisemnej. Niedopełnienie tego nakazu jest traktowane jak brak umowy. Wiele takich umów zaczyna się od słownika pojęć. Można powiedzieć, że jest to szereg mniejszych umów, określających jak strony umowy rozumieją dane słowa.

Bohater grany przez Eugeniusza Bodo wymienia: „dziewiąta”, „kino”, „cukiernia”. Kiedy umawiamy się z kimś „na dziewiątą”, zazwyczaj dopytamy lub dopowiemy, czy rano, czy wieczorem, jutro, pojutrze lub w inny dzień. Przed wizytą w kinie możemy ustalić film jaki zobaczymy. Wchodząc do cukierni ustalimy czy wypijemy tylko kawę, czy skosztujemy też wypieków.

Czy byłoby o czym śpiewać, gdyby spotkanie zakończyło się zaraz na początku, kiedy ktoś obróciłby się na pięcie i odszedł? Mógłby to nawet zrobić w poczuciu, że wywiązał się z umowy, bo do spotkania doszło. Jeśli taka byłaby filmowa partnerka Henryka Bączka, to pewnie sam obejrzałby seans, niekoniecznie trafiłby później do cukierni, a innego lokalu po wizycie w którym spacer mógłby być kłopotliwy.

Jeśli chcemy uniknąć rozczarowania warto czasem doprecyzować warunki umowy. Jest to szczególnie ważne, jeśli ktoś może inaczej rozumieć podstawowe pojęcia, a jeszcze ważniejsze gdy ktoś celowo będzie to robił. Pewnie każdy słyszał o przypadkach, kiedy zamówione produkty znacząco różnią się od opisu, a nawet zdjęcia ilustrującego towar u sprzedawcy.

Życzę wszystkim by po zrealizowaniu każdej, nawet tej niepisanej umowy, mogli się pochwalić pełnym uczucia śpiewem o sukcesie. Trudno to zrobić na antenie radiowej, ale nadają się do tego media społecznościowe.

 

 

 


Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]

Stanisław Wengerski

Stanisław Wengerski

Od ponad 30 lat współpracuje z różnego typu instytucjami poza i samorządowymi, oraz różnej wielkości, wielu branż, firmami komercyjnymi. Jego zainteresowania koncentrują się na człowieku, nauce, technologii oraz metodach jej optymalnego zastosowania.

Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

 

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.