Kłopoty Rybnika z przetargami. Ekspert: tłumaczenia urzędników to dziecinada

Tekst powinien kończyć się wnioskami do uwzględnienia w przyszłości. I tak też jest tym razem: "- Idea budowy mieszkań komunalnych o dobrym standardzie z gruntu jest niesprawiedliwa. Trzeba powiedzieć wprost: to niegospodarność. Mieszkania komunalne są przeznaczone dla wąskiej, wybranej grupy obywateli, a składają się na ich budowę w podatkach wszyscy mieszkańcy – zauważa Ireneusz Jabłoński." Czy ktoś posłucha?

Uwielbiam ekspertów rybnik.com.pl. Kolega, kolegi od kolegi. Ludzie zapytajcie serio kogoś kto się na tym zna. Ceny galopują z dnia na dzień, wszędzie!

Mieszkańcy miasta składają się na budowę infrastruktury niezbędnej do obsługi komercyjnych obiektów deweloperskich, rozsianych na przedmieściach miast i jakoś nikt nie protestuje. Mało tego – działanie to stawiane jest przez ekspertów jako wzorzec racjonalności lub też elastyczności. Oczywiście, gdy mniej zamożni dokładają się z podatków aby tą infrastrukturę zrealizować (drogi, sieci, obsługa komunikacyjna, parkingi miejskie dla nich gdyż „duży Irek” zbior-komem nie będzie jeździć, itp.) to nikt nie protestuje. Czyli co - prywatyzować zyski a uspołeczniać koszty i ani kroku wstecz? Tak? O to w tym chodzi?

Skond się wzioł ten chop? Niech idzie na zakupy do Obi albo po cegły to zobaczy. Niech zza biurka w tej Warszawce wyjdzie i odstawi to latte z mlekiem sojowym

Tu nie chodzi o to, żeby tanio budować mieszkania socjalne czy komunalne. Tu chodzi o to żeby kolejni urzędnicy i spadochroniarze mieli zapewnione posady. Prezydent nie dba o mieszkańców, bo tak obniżyłby podatki, albo koszty wywozu śmieci, wodę lub znalazł pieniądze na sport dzieci i młodzieży. To jest dbanie o mieszkańców. Woli jednak wydawać kasę na kolejne muzea, bezdomnych czy niebotycznie drogie mieszkania dla ubogich. Nie dziwić się, że np Żory szybciej się rozwijają. Przykre to i szkoda naszego pięknego miasta.

@Moneta, z tego co można przeczytać ten ekspert był wiceprezydentem Łodzi i burmistrzem Łowicza, więc chyba coś tam się zna. Poza tym mnie jego argumenty przekonują. Miasto nie jest od budowania mieszkań. Oni nawet tanio śmieci nie potrafią wywieźć i zutylizować mieszkańcom.

@lokalny - dlaczego miasto nie jest od budowania mieszkań, a jest od budowania dróg? Wspomniałeś o Żorach, strzał w stopę - bo tam przy o wiele mniejszej liczbie inwestycji, dochodzi do takich samych niedoszacowań. Przykładowo tężnia - miała powstać w tym samym czasie co w Rybniku. Nasza stoi od kilku lat, w Żorach nawet nie ruszono - bo... budżet na nią przeznaczony był o wiele za niski niż to wyszło z przetargu. Krytykujesz, że miasto inwestuje w muzea, a masz lepszy pomysł na zagospodarowanie tak pięknego obiektu jak Juliusz? Kiedy właścicielem był marszałek województwa, a potem starosta - to jedyne co mieli do zaproponowania to... niszczejący pustostan. Swoją drogą edukatorium przyrodnicze czy muzeum medycyny to nie tak nietrafiony pomysł jak żorskie Muzeum Ognia z którego wielu szydzi. ;) Warto również wspomnąć, że miasto w ten sposób tworzy miejsca pracy dla humanistów - dla których w naszym regionie jest duży deficyt jeśli chodzi o rynek pracy.

Ja podkreślę raz jeszcze, pomijając już całą otoczkę przetargową.
Jeśli miasto chce tanio budować to musi wyjść z tego urzędniczego garnituru, ubrać arbaj i wszystkiego doglądać. Nie ma na świecie takich firm które by wszystko produkowały, wszystko robiły tak jak jest w zamówieniach w przetargach. To nie chodzi o niedoszacowanie kosztów, tylko o wymagania UM względem oferentów. Jeżeli UM kupuje ołówki dla dzieci przez przetarg gdzie oferent ma je dostarczyć do 7 dni od dnia zamówienia przez urzędnika to normalne będzie że ten sam ołówek będzie kilkanaście razy droższy niż kupić podobny w Szkolaku u p. Poloczka.
Tak samo z budowami, już pomijam dziwne pomysły wycięcia środka i wstawienia kontenerów do familoka na Paruszowcu.
To jeśli miasto chce tanio np. wybudować zadaszone boisko to trzeba ogłosić osobny przetarg na zbrojenie, osoby na wylanie fundamentów, osobny na dostawę betonu, osobny na konstrukcję zadaszenia, i jeszcze inny na dostawę piłek.
Jeśli UM chce by to wszystko zrzucić na barki odpowiedzialności prywatnej firmy, gdzie UM nawet nie sprawdzi stabilności gruntu pod tą halą to nikt normalny tego nie zrobi w standardowych cenach bo przy pierwszym lepszym problemie pójdzie z torbami, i o ile to spółko z o.o. to zwyczajnie ogłosi bankructwo, to zwykła prywatna firma pociągnie z długami właściciela.
I nie trzeba na to jakiś niesamowitych ekspertów czy to z Łodzi czy z UM, tylko trzeba ogarnąć temat, i gonić robotników. Zazwyczaj zbrojarz nie będzie kafelkować a miasto chce by jedna firma im wszystko zrobiła, a jak nie jest w stanie to niech się dokładnie im wytłumaczy przed łaskawymi urzędnikami.
Zresztą co tu dużo pisać, na Chrobrego przetarg wygrała spółka z o.o.
A podwykonawcą chyba nie była spółka ale nazwisko jakby takie same...

~Arteks ciągle leczysz własne kompleksy pisząc te komentarze.
Moim zdaniem w Żorach bardzo dobrze zrobili że nie budowali rzeczy tak zbędnej jak tężnia, zresztą zgodnie z BO w Rybniku też nie mieli tego robić, tylko zdecydował tutaj głos pobliskich radnych będących w koalicji z PO. Przypomnę tylko że były lepsze projekty które odpadły tylko dlatego że przekraczały 1mln zł założny w BO

Kolego komentatorze. Po wygaszeniu borsigów ciepełko podrożeje z 200 %. Zamień sie na lokum w Żorach dopóki tam się tam jeszcze nie połapali w czym rzecz

~Arteks wiem że to nie ma najmniejszego sensu, ale jeszcze raz podkreślę, tak samo jak w Żorach tak samo w Rybniku przetargi na tężnie były mocno niedoszacowane, jedyna różnica to taka że w rybniku prezydent stwierdził że przed wyborami musi się pokazać że coś robi i wywalił dodatkowe 2 mln zł a w Żorach na prośbę mieszkańców powiedziano STOP, między innymi z tego względu że tężnia kolidowała z dużą ilością drzew. Co do reszty to ja nie widzę różnicy między kolesiostwem w Żorach a kolesiostwem w Rybniku. Sytuacja finansowa Żor wynika między innymi z tego że tam już dawno zamknięto kopalnie podczas gdy w Rybniku dwie funkcjonują a zamkniętą zlikwidowano tylko na powierzchni pozostawiając wydobycie z niej w pozostałych kopalniach.
Naprawdę znam wielu Twoich sąsiadów, znam osoby co mieszkały/mieszkają w zasobach ZGM-u czy wspólnotach zarządzanych przez Hossę, tak jak w bloku tak w domu są plusy i minusy takiego mieszkania. Tylko ty się śmiejesz czy to z innych komentujących że mieszkali w mieszkaniu socjalnym, czy to z osób które mieszkają w domach prywatnych. Mi by było głupio wyśmiewać się z kogoś czy to dlatego że wziął kredyt na swoje mieszkanie/dom, czy je odziedziczył itp. Ty za to masz ogromny problem jak ktoś mieszka inaczej niż Ty. Nawet głupich Żor się czepiasz tak jakby to był przysłowiowy Sosnowiec. Na koniec dodam że każdy normalny uczciwy człowiek z miasta to dostaje mieszkanie do remontu. Ludzie są zaskoczeni jakie kryteria ma ZGM przy przydziale mieszkań, i jakie ma wymogi. Nie skorzystam z TBS-u tak jak większość mieszkańców Rybnika, bo wymogi w swoich założeniach są oderwane od rzeczywistości. Zresztą każdy może przeczytać historie jak ludzie po prostu mieszkając w TBS po prostu spłacają kredyt za mieszkanie, utrzymują je, i na koniec nie posiadają ani mieszkania, ani też prawa do mieszkania - bo wystarczy że będą lepiej zarabiać i dostaną nakaz opuszczenia lokalu. Tyle z tych twoich socjalistycznych upodobań w Rybniku. Ja rozumiem że gdyby nie ten socjalizm to byś nie miał gdzie mieszkać. Ale to nie znaczy że wszyscy muszą się pasjonować koleją, i żyć tak jak ty żyjesz.

@lateks - wreszcie zrozumiałeś po co napisałem o wątku żorskiej tężni. Problemem nie były żadne drzewa tylko brak kasy w tamtejszym UM i wycofanie się z projektu po kilku(!) przetargach. A to coś złego wyśmiewać wiochmeński styl życia w dużym mieście i na miejskim portalu?! Socjalizm nie dał mi mieszkania bo sam sobie je kupiłem po wolnorynkowej cenie - tak jak większość zaradnych ludzi. Tylko niedorajdy mieszkają nawet jako osoby dorosłe z rodzicami i pozbawiają się doświadczenia czegoś nowego w życiu i niestety samodzielności. Ja rozumiem że gdyby nie ten twoi rodzice to byś nie miał gdzie mieszkać. Ale to nie znaczy że wszyscy muszą się pasjonować pszczołami, i żyć tak jak ty żyjesz.