zamknij

Wiadomości

Zamiast ogrodu – rwąca rzeka. Każda ulewa kończy się dla rybniczanki dramatem (wideo)

Bartłomiej Furmanowicz 2022-07-04, Autor: 

Jedni się cieszą, gdy leje jak z cebra, drudzy drżą o swoje domy. Tak jest między ulicą Gwarków, a Wiejską w Rybniku. Ogród prawie 80-letniej Krystyny Marcol zamienia się podczas każdej burzy w rwącą rzekę. Cała woda zatrzymuje się na jej domu. - Nie mam już sił i znikąd nie mogę znaleźć pomocy – mówi nam seniorka. Chcecie zobaczyć, co dzieje się tam podczas każdej ulewy? Zobaczcie wideo.

Reklama

Beton uwypuklił problem

Krystyna Marcol od prawie 60 lat mieszka w domu między ul. Gwarków, a Wiejską. Nigdy nie miała problemów, kiedy lało jak z cebra. Do czasu. W jej sąsiedztwie powstaje nowy budynek. Inwestor postanowił umieścić tam podmurówkę pod ogrodzenie. Miał na to zgodę. Rzecz w tym, że beton uwypuklił kłopot, którego nikt się nie spodziewał. Za każdą ulewą woda zbierająca się w pobliżu ronda Wodzisławskiego wybija z kolektora i płynie korytem w dół – wprost na posesję seniorki.

Tak wygląda to w materiale wideo:

Cała woda zatrzymuje się przed domem pani Krystyny. Wdziera się do kurnika i szopy, a tylko dzięki prowizorycznym zabezpieczeniom kobiety, zatrzymuje się przed budynkiem mieszkalnym.

Gdybym tego nie robiła, cała woda wpłynęłaby do piwnicy. Podczas ulewy mam jej po kolana. Muszę z miotłą chodzić i rozgarniać ją na trawnik. Nie dość, że jestem z tym sama, to nie ma kto mi pomóc – mówi nam seniorka.

Co prawda na jej podwórku jest kratka ściekowa, ale w żadnym razie nie jest przystosowana na takie ilości wody w jednym miejscu.

Za każdym razem przy większym deszczu tworzy się tu rzeka. Wszystko mi poniszczyła. Kiedy nie było tu jeszcze muru oporowego, to woda rozchodziła się po łąkach i z czasem wsiąkała. Teraz jak pojawił się beton, wszystko się zmieniło. Mieszkam tu od prawie 60 lat i nigdy nie miałam problemów ze spływającą deszczówką. Nie śpię nocami, sprawdzam, czy nie pada. Nie mam już na to sił – wyznaje Krystyna Marcol.

Wszystko przez prowizorkę? Co na to miasto?

Temat jest znany w magistracie od co najmniej października 2021 roku. Wtedy to do kancelarii wpłynęło pismo od pełnomocnika pokrzywdzonych rodzin przy ul. Gwarków i Reymonta. Wskazuje on w piśmie, że w czasach gdy powstało rondo Wodzisławskie, wybudowany też tzw. bajpas deszczowy.

Mieszczący się tam kolektor nie jest w stanie przyjąć wystarczającej ilości wody podczas ulew i „wybija”. Jego zdaniem taka forma podziemnej instalacji kanalizacyjnej „urąga sztuce budowlanej pod względem technicznym”.

Pełnomocnik dowiedział się, że nie należy ona do PWiK, ale RSK. Służby komunalne w ubiegłym roku (5 października) musiały usuwać szlam z zatkanego kolektora deszczowego. Jak widać, problem się powtarza.

Co więc na to magistrat? Agnieszka Skupień, rzecznik UM w Rybniku zaznacza, że problem jest znany urzędnikom.

Ukształtowanie terenu, wyłączenie powierzchni biologicznie czynnej, deszcze nawalne, niewydolny system kanalizacyjny, brak systemów retencyjnych na nieruchomościach stanowi o występowaniu podtopień i zalewań. Aby złagodzić skutki wywołane przez nawalne deszcze niezbędne jest opracowanie strategii adaptacyjnych do zmian klimatu nad czym Miasto Rybnik pracuje – wyjaśnia.

Dodaje, że strategie obejmują nie tylko retencje, ale również podejmują działania związane z przebudową czy modernizacją kanalizacji deszczowej.

Warto mieć na uwadze, że w tym ostatnim przypadku na Miasto Rybnik należy patrzeć na całość – mówi Agnieszka Skupień.

Urząd Miasta w Rybniku nie podał jednak terminu, kiedy problem zostanie rozwiązany.

Oceń publikację: + 1 + 21 - 1 - 41

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~norton 2022-07-04
    14:19:24

    99 1

    Taki piękny urzędniczo - korporacyjny bełkot. A ludzi jak zalewało tak zalewa.

  • ~Dador 2022-07-04
    14:32:47

    59 1

    Nadmienić należy, że kolektory burzowe projektuje się właśnie w oparciu o zarejestrowane maksymalne opady dla zlewni + rezerwa. Jeśli system jest niewydolny, to najpewniej błędy projektowe lub późniejsze przeróbki, jak w powyższym artykule.
    UM niech też nie ściemnia, że nic się nie da zrobić, bo np. na skrzyżowaniu Buhla/Sowia poradzili wylać próg i pogłębić rów melioracyjny, co by tych z Sowiej nie zalewało. Być może i tutaj wystarczy nieco pomyślunku, by problem rozwiązać. Tyle, że komuś by się musiało chcieć. A komu by się chciało... lato, wakacje, upał...

  • ~ 2022-07-04
    14:35:30

    57 4

    Czyli powodem jest ocieplenie klimatu i co2. Nic się nie da już zrobić.

  • ~rosthost1 2022-07-04
    15:42:20

    33 4

    Jaka firma projektuje kolektory burzowe w Rybniku?? Czy tylko jedna od prezesa wodociągów?? Pełnomocnikom poszkodowanych polecam się tym zainteresować.

  • ~Kotka Tola 2022-07-04
    17:17:38

    28 8

    A ja proponuję opodatkować betonozy i z tych pieniążków modernizować stare kolektory odprowadzające deszczówkę. chcesz zabrukować cały plac - to płać. Nasz Rybnik to już w 90% jest zabetonowany- zabrukowany i za granitowany na betonie.

  • ~Abisall 2022-07-04
    18:49:27

    14 2

    "A ja proponuję opodatkować betonozy i z tych pieniążków modernizować stare kolektory odprowadzające deszczówkę. chcesz zabrukować cały plac - to płać."
    Już jest tzw "podatek od deszczu" - tyle że jak na razie nie obejmuje wszystkich a jedynie tych którzy przekraczają jakąś tam powierzchnię

  • ~Arteks 2022-07-04
    18:49:42

    4 52

    @Ciotka Tola - Rybnik jest jednym z najbardziej zielonym miastem na Śląsku. Ktoś kto wyjdzie w Rybniku z pociągu pierwsze co widzi to w oddali bazylika, a naprzeciwko park... W Katowicach czy Gliwicach naprzeciw dworców - patelnie, u nas park który schładza okolicę. To samo u nas obok jakiegokolwiek placu - zawsze skwer (np. Chrobrego, 3 Maja, koło targowiska, na Curie-Skłodowskiej, koło bazyliki). Centrum Rybnika jest najbardziej prawidłowo "zalesionym" centrum ze śląskich miast! Problemem Rybnika nie jest betonoza tylko parkingoza i chałupoza... Zabudowywuje się chałupami tereny od wieków rekreacyjne np. Okrzeszyniec. W Parku Wiśniowiec zalegalizowano parking dla aut...

  • ~artefaks 2022-07-04
    21:25:24

    21 2

    Jest 200 metrów do Nacyny i to ze sporym spadem.
    Czy to aż taki problem wykonać awaryjne odprowadzenie deszczówki?
    Innym rozwiązaniem jest wybudowanie w okolicy zbiornika P.poż który będzie się samoczynnie napełniał

  • ~spirit-of-the-town 2022-07-05
    09:17:30

    22 1

    Jeśli osoba decyzyjna w UM odpowiedzialna za prawidłowe odwodnienie nie może poradzić sobie z tak prozaicznym problemem, to przecież zawsze może zmienić pracę na taką w której nie przerosną ją żadne problemy.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5052