Mikołowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą przedstawili przewoźnikom węgla zarzuty podrabiania dokumentów niezbędnych do zakupu opału w cenach preferencyjnych dla odbiorców indywidualnych. Sprawa wyszła na jaw tuż po tym, jak kopalnia skierowała do rzekomych klientów informacje o wyczerpaniu wskazanego ustawą limitu. Podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.
Śledczy z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie zakończyli postępowanie w sprawie fałszerstwa dokumentacji niezbędnej do zakupu węgla dla gospodarstw domowych. Chodziło o nabycie tego paliwa po cenach preferencyjnych w określonej ilości.
- Sprawa wyszła na jaw po tym, jak potencjalni nabywcy zaczęli otrzymywać pisemne informacje z kopalni o wykorzystaniu zwolnionego od podatku akcyzowego limitu. Zdarzały się przypadki, w których osobami takimi byli mieszkańcy bloków ogrzewanych ciepłem systemowym, a więc osoby, którym z tego rodzaju opału nie korzystały. Dochodziło też do zdarzeń, że klienci, którzy węgiel faktycznie zamówili, otrzymali go w tonażu mniejszym niż przydział, który na ich konto nabył przewoźnik po preferencyjnej cenie. Pozostały opał przewoźnicy mieli sprzedawać, także poza Śląsk, po cenach znacznie wyższych – relacjonuje młodszy aspirant Ewa Sikora, rzecznik mikołowskiej policji.
Zarzuty dotyczą okresu między grudniem 2021 a czerwcem 2022 roku. W trwającym rok dochodzeniu, policjanci zabezpieczyli obszerną dokumentację oraz przesłuchali dziesiątki świadków, w tym przede wszystkich osoby, które widniały w ewidencji klientów indywidualnych kopalni.
RMF podał, że o sprawie powiadomiła policję Jastrzębska Spółka Węglowa, gdy zaczęły do niej docierać informacje o procederze.
W drugiej połowie czerwca tego roku policjanci przedstawili sześciu śląskim przewoźnikom łącznie 251 zarzutów. Wszyscy podejrzani złożyli wyjaśnienia, przyznali się do winy i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Za przestępstwo fałszowania dokumentów, ustawodawca przewiduje nawet 5 lat więzienia.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Siemianowice Śląskie: gigantyczny pożar składowiska odpadów. Trwa akcja gaśnicza (foto, wideo)
1093Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
1031Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
939System kaucyjny w Polsce jednak później? Eksperci przeciwni zmianie daty
540Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
495"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+8 / -1Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
+3 / -0Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
+1 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0PAS: śląskie antysmogowym liderem w rankingu wszechczasów
+1 / -0Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
0Rewolucja w kilometrówce? Rząd chce włączyć elektryki i samochody hybrydowe
0Wstrząs w kopalni PGG Mysłowice-Wesoła. Nie żyje 2 górników
0ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie. W Śląskiem wstrzymano świadczenia na kwotę 1,7 mln złotych
0Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
0