Jak się dowiedzieliśmy, aż w tak trudnej sytuacji nie jest firma Alpine Bau, która kończy budowę odcinka autostrady A1 ze Świerklan do Gorzyczek. Na naszym odcinku autostrady na pewno nie będzie konieczne układanie asfaltu przy ujemnych temperaturach powietrza.
Dorota Marzyńska – rzeczniczka prasowa katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaznacza jednak, że w okresie zimowym wykonawca będzie miał co robić. - Przykładowe roboty możliwe do wykonywania to: montaż elementów akustycznych i barier energochłonnych oraz elementów oznakowania pionowego – mówi rzeczniczka.
Dodaje, że w obniżonych temperaturach możliwe jest również wykonywanie rusztowań i zbrojenia mostów, roboty ziemne oraz betonowanie przy ewentualnym zastosowaniu środków zabezpieczających przed zbyt niskimi temperaturami.
Autostrada A1 do granicy z Czechami ma zostać oddana do użytku w kwietniu 2012 roku. GDDKiA utrzymuje, że na budowie nie ma poważnych opóźnień i termin ten nie jest zagrożony.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Lokalna edycja globalnego konkursu IT!
+15 / -0ZUS: spadła liczba cudzoziemców. Widać to w obszarze obsługiwanym przez Rybnik
+12 / -3"Wzrost we wszystkich kluczowych pozycjach". Digitree Group oszacowała dane finansowe za 2023 rok
+3 / -4"Grillowych" promocji jak na lekarstwo. Zakupy przed majówką nie będą tanie
+3 / -7Import węgla zablokowany. Normy zapasów przekraczają 200 proc.
+19 / -27Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~czeski1 2011-11-28
09:29:53
PYTAM SIĘ: jak rozumiem uwielbiana w tym mieście firma HAK zapewnia wszystkie w/w oczekiwania; Zima jej nie zaskoczy a 4 km odcinek drogi UDA się polepić w 2 lata; NO NO, to po remoncie żorskiej i wodzisławskiej mamy najnowocześniejszego budowniczego autostrad, oczywiście wybranego przez niedocenionego AF. Na posła ! Na senatora ! Na ministra drogownictwa AF-a !
~ 2011-11-28
13:29:54
który idiota wybuduje drogę w rok większym nakładem finansowym, jak ma wygodny termin od miasta na dwa lata? Co ty chcesz od wykonawcy? Jakby miasto dało 10 lat to by 10 lat budowali bo im się to opłaca.
~miastowy 2011-11-28
16:53:31
(Vafel) nie do końca. Nawet przy założeniu, że nie będą tam nic robić (nie angażować ludzi i maszyn do "leżenia bykiem" za co tez trzeba płacić) to za 10 lat dostali by te same pieniądze które za 10 lat będą dużo mniej warte niż w dniu podpisania umowy. Po za tym ceny kruszyw i innych materiałów również rosną. To tak w ramach głupiego teoretyzowania. Skanska budując autostradę A1 starała się oddać go przed terminem ze względów wizerunkowych i ekonomicznych gdyż krócej muszą płacić pracownikom, a sprzęt mogą wykorzystać gdzie indziej. Więc chyba każdy idiota jednak.
~czeski1 2011-11-28
17:23:27
Drodzy rozmówcy! W tym wszystkim najbardziej cenię GENIUSZ AF który tak dobrze obliczył czasokres niezbędnych prac, iż pierwszy rok przeleciał między palcami; Teraz okazuje się, iż w zupełności wystarczy drugi rok by "nadgonić"; A gdyby od początku ktoś narzucił, iż to ma być 12 mcy ? Nie jeździlibyśmy teraz "ruchem wahadłowym" klnąc na czym świat stoi.
~qwerty 2011-11-28
21:19:44
Zrozumcie. Fudali daje takie dlugie terminy z jednego powodu. ZDAJE SOBIE SPRAWE, ZE REMONTY DROG KOORDYNUJA MIERNOTY NIE NADAJACE SIE DO TEGO. Dlatego wiekszosc remontow zaczyna sie z opoznieniem. Normalnie wykonawca zechce odszkodowania za nieudostepnienie placu budowy. Ale moze nie bedzie tak bardzo zdenerwowany, jesli na zrobienie roboty bedzie mial dwa lata, bo dzieki temu np. ewentualny poslizg na poprzedniej robionej przez niego drodze nie wplyna negatywnie na date ukonczenia kolejnej, dzieki duzemu marginesowi bledu. A my dzieki temu dwa razy dlluzej stoimy w korkach. Fudali ma to w dupie, bo przeciez on stoi w korkach w czasie pracy.