Energetyk ROW liderem!

Do meczu ze Skałką piłkarze Energetyka ROW przystąpili w roli zdecydowanego faworyta. Wiedzieli również, że lider z Żywca stracił 2 punkty w meczu z Grunwaldem. Ewentualne zwycięstwo nad Żabnicą dawałoby pierwsze miejsce w tabeli IV ligi. Być może troszkę sparaliżowani tą świadomością piłkarze dość łatwo dopuścili do groźnej akcji już na początku meczu. W sytuacji sam na sam z napastnikiem gości górą okazał się jednak Andrzej Skrocki. Na szczęście rybniczanie szybko się otrząsnęli i przejęli inicjatywę. Ukoronowaniem tej przewagi była bramka w 20 minucie. Po indywidualnej akcji i minięciu dwóch obrońców gola zdobył Marcin Wodecki.

Druga połowa była już słabsza w wykonaniu rybniczan. Mimo tego zdobyli drugą bramkę. W 61 minucie w polu karnym uwagę obrońców ściągnął na siebie Wojciech Reclik. Precyzyjnym podanie obsłużył Grzegorza Dzięgielowskiego, który będąc sam na sam z bramkarzem podwyższył na 2:0. Uśpieni dwubramkowym prowadzeniem rybniczanie dali się zaskoczyć w 76 minucie. Po rzucie wolnym z narożnika pola karnego i uderzeniu w okienko bramki Skrockiego kontaktowego gola zdobył Krzysztof Jodłowiec. Po tej akcji na boisku dominowali goście, a w szeregi Energetyka ROW wkradło się zdenerwowanie i niedokładność. Ostatnie minuty były prawdziwym horrorem. W ofensywnych akcjach Skałki uczestniczył nawet bramkarz. Po jego wyjściu z bramki 100% szansę na zdobycie gola zmarnował Daniel Tomiczek. Zamiast strzelać do bramki, w której stał tylko obrońca gości, próbował jeszcze podania do Pawła Krzysztoporskiego. Piłka dość przypadkowo znalazła się na głowie młodego obrońcy i przeleciała nad poprzeczką. Po tej akcji sędzia zakończył mecz, co niezmiernie ucieszyło kibiców i piłkarzy Energetyka ROW.

Po raz kolejny okazało się, że rybniczanie mają problemy z teoretycznie słabszymi rywalami. W najbliższych meczach przeciwnicy będą już bardziej wymagający (BKS Stal Bielsko-Biała, Przyszłość Rogów). Miejmy nadzieję, że mobilizacja i forma będzie taka, jak chociażby w meczu z Koszarawą.

Po remisie Koszarawy Żywiec w Rudzie Śląskiej piłkarze Energetyka ROW Rybnik po raz pierwszy w tym sezonie objęli prowadzenie w tabeli IV ligi II grupy śląskiej. Oprócz Koszarawy punkty pogubiły również 3. i 4. drużyna IV ligi - Przyszłość Rogów i BKS Stal Bielsko-Biała.

Energetyk ROW Rybnik - Skałka Żabnica 2:1 (1:0)

Bramki: 20 min. Wodecki - 1:0, 62 min. Dzięgielowski - 2:0, 76 min. Jodłowiec - 2:1.

Energetyk ROW Rybnik: Skrocki - Krzysztoporski, Piekarczyk, Kacprzak - Nowak, Reclik, Dzięgielowski (67 min. - Tomiczek), Kostecki, Kuś (86 min. - Jaśkiewicz) - Wodecki (79 min. - Piełka), Szewieczek.

Żółte kartki: Kostecki (75), Piekarczyk (88).

XII kolejka (14-15 października)

GKS Pniówek Pawłowice - LKS Łąka 1:0

KS Beskid Skoczów - KS Przyszłość Rogów 0:0

KS Polonia Łaziska - LKS Gwiazda Skrzyszów 2:1

KS Polonia Marklowice - BKS Stal Bielsko-Biała 2:2

KS Energetyk ROW Rybnik - LKS Skałka Żabnica 2:1

GKS Grunwald Ruda Śląska - TS Koszarawa Żywiec 0:0

LKS Pasjonat Dankowice - GKS Victoria Jaworzno

MKS Odra II Wodzisław - LKS Start Mszana

Tabela IV ligi II grupy śląskiej:

Adam Doliba