Jeżeli sytuacja stanie się naprawdę niebezpieczna, część górników pracujących w kopalniach PGG może zostać skoszarowana. Adam Gawęda – sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych zobowiązał wszystkie spółki górnicze do podjęcia zdecydowanych działań, by ograniczyć zarażenia koronawirusa wśród górniczej braci. Co za tym idzie?
Ministerstwo Aktywów Państwowych przed wprowadzeniem stanu epidemii, a wcześniej stanu zagrożenia epidemicznego zobowiązało spółki górnicze do podjęcia działań związanych z ograniczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa Covid-19 - przypomniał resort w komunikacie wydanym w czwartek 26 marca.
– Zobowiązałem wszystkie spółki górnicze do podjęcia zdecydowanych działań zmierzających do ograniczenia ryzyka związanego z możliwością przeniesienia i rozprzestrzeniania koronawirusa - powiedział Adam Gawęda sekretarz stanu w MAP i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego.
Spółki zgodnie z zaleceniem wiceministra wprowadziły nowe zasady organizacji pracy w kopalniach i zakładach górniczych. Do takich działań należy zaliczyć m.in.:
- ograniczenie do niezbędnego minimum wszelkiego rodzaju odpraw, spotkań i narad;
- prowadzenie ciągłej akcji informacyjnej w zakresie właściwego sposobu postępowania;
- pomiar temperatury pracownikom przychodzącym do pracy;
- utworzenie listy pracowników niezbędnych do zapewnienia minimalnego ruchu zakładu górniczego;
- sprawowanie szczegółowego nadzoru nad zaopatrzeniem pracowników w środki ochrony osobistej;
- informowanie pracowników powracających z zagranicy o obowiązku kontaktu ze stacją epidemiologiczno-sanitarną czy wyznaczenie specjalnych miejsc dla osób podejrzanych o zarażenie.
Jednocześnie na wszystkich kopalniach wyznaczono koordynatorów, którzy mają obowiązek informowania biura BHP w centralach o każdym zdarzeniu mogącym mieć wpływ na wzrost zagrożenia.
– Sytuacja związana ze stanem epidemii koronawirusa obliguje zarządy spółek do podejmowania ciągłych działań zapobiegawczych i czasami trudnych decyzji – powiedział wiceminister Adam Gawęda.
Spółki górnicze powołały sztaby kryzysowe, które decydują o dalszym postępowaniu wewnątrz spółki, wprowadzaniu ograniczeń i zmian w zakresie organizacji pracy oraz zapewnieniu właściwej ilość środków ochrony osobistej i dezynfekcji.
Wiceminister podkreślił, że każda kopalnia ma swoją specyfikę, uwarunkowania techniczno ruchowe oraz różny poziom zagrożeń, dlatego organizacja pracy i sposoby zabezpieczenia zakładów górniczych będą pozostawały w gestii dyrektorów kopalń - Kierowników Ruchu Zakładów Górniczych.
W przypadku zaistnienia szczególnej sytuacji, dla zachowania bezpieczeństwa, rozważane jest też skoszarowanie osób o szczególnych kwalifikacjach, w tym pracowników obsługi urządzeń szybowych, dyspozytorni oraz specjalistów, czy osób posiadających odpowiednie uprawnienia.
W skali kopalni jest to od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu pracowników. Takie przypadki będą rozpatrywane przez zarządy spółek na podstawie wniosku dyrektora kopalni. Skoszarowaniu nie podlegałaby załoga związana bezpośrednio z produkcją.
– Na posiedzeniu specjalnego zespołu ds. zagrożeń uzgodniliśmy ramowe wytyczne dla wszystkich spółek górniczych. Jednak szczegółowe zasady organizacji pracy poszczególnych kopalń i zakładów górniczych określają dyrektorzy kopalń przy akceptacji zarządów spółek - dodał wiceminister Gawęda.
W ostatnich dniach Jastrzębska Spółka Węglowa na posiedzeniu sztabu kryzysowego przyjęła nowe zasady organizacji przechodząc z systemu cztero na trzy zmianowy z równoczesnym dostosowaniem czasu pracy do potrzebnych przerw na dezynfekcję łaźni czy lampowni.
– Jest to decyzja poprzedzona pogłębioną analizą oraz wymuszona sytuacją poszczególnych kopalń. Podkreślam, każda ze spółek górniczych ma swoje uwarunkowania i jest inna. Dlatego to właśnie sztaby kryzysowe mają kompetencje do podejmowania wiążących decyzji i działań w spółce, zmierzających do ograniczenia ryzyka rozprzestrzenienia się koronawirusa - powiedział Adam Gawęda, Sekretarz Stanu w MAP.
Sztaby kryzysowe powołane w spółkach górniczych na bieżąco informują Ministerstwo Aktywów Państwowych o podejmowanych działaniach. Ministerstwo podkreśla, że kierownictwo resortu jest w stałym kontakcie z zarządami spółek.
– W dobie kryzysu związanego z epidemią koronawirusa niezwykle ważna jest szybka i zdecydowana reakcja. Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom, kadrze kierowniczej i zarządom spółek za ogromną odpowiedzialność i zaangażowanie w działania na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa górników i kopalń - powiedział Adam Gawęda, sekretarz stanu w MAP i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2020-03-27
08:55:53
A po co az tyle wegla wydobywac? Lezy na zwalach, tamten wykorzystać
~Dawid Dziwoki 2020-03-27
09:20:20
Szanowny panie ~ czy do Pana w okresie kryzysu jaki nas niestety spotkał dotrze, że należy być samowystarczalnym i niezależnym?
~master4k 2020-03-27
09:34:47
@ Dawid Dziwoki
Ok. Rozumiem argument, ale do obecnej sytuacji pasuje jak pięść do nosa. To w takim razie po cholere na obecne rezerwy? Czekają na wojnę atomową? Jeśli się wstrzyma wydobycie, to i tak będziemy mieli surowca na długie miesiące. Jak sobie górnicy trochę w domu posiedzą, to chyba im się nic złego nie stanie, prawda?
~ 2020-03-27
09:49:38
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~ 2020-03-27
10:18:05
Szanowna Radakcjo.Proszę o zablokowanie użytkownika ~Trop leminga gdyż szerzy publicznie mowę nienawiści na tym portalu.
~trywialny 2020-03-27
10:48:45
~Dawid Dziwoki chce poprostu powiedzieć że nasz rząd wie w jakim opłakanym stanie jest służba zdrowia, wie że jeżeli pojawi się taka sytuacja jak w innych krajach to nie będzie w stanie nad tym zaponować. W związku z powyższym nakazali zwiększyć wydobycie węgla bo to co jest na zwałach nie starczy by zasilić wszystkie piece krematoryjne które będą pracowały 24/7. pomysł rządu na uzdrowienie zus i polskiego górnictwa
~ 2020-03-27
11:06:09
Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.
~Dawid Dziwoki 2020-03-27
11:10:08
Master 4k stanie się. Brak eksploatacji ścian grozi ich zawaleniem co moze być nieodwracalne. Trywialny chce powiedzieć, że po prąd nie chodzi się z wiadrem do biedronki, a jego zużycie w dobie kwarantanny wzrosło
~master4k 2020-03-27
11:33:24
@ Dawid Dziwoki
Chcesz mi powiedzieć, że nie da się utrzymać kopalni bez ograniczenia wydobycia?
No to zacytuję ktoś, kogo można uznać za autorytet.
" Nie da się wyłączyć z funkcjonowania żadnego ogniwa zakładu wydobywczego, bo to wszystko stanowi jedną całość, każdy element technologiczny. Owszem, wyłączenie z ruchu zakładu górniczego przy zachowaniu procesu odmetanowania, odwadniania czy wentylacji i kontroli przeciwpożarowej może mieć miejsce, ale nie na dłużej niż na dwa tygodnie. Tyle kopalnia może wytrzymać bez wydobycia – podkreślił Jerzy Markowski.".
Dwa tygodnie przestojowego wystarczy? W obecnej sytuacji tak. Swoją drogą nie bardzo rozumiem, co z tym już raz wcześniej wydobytym węglem mielibyśmy robić innego. Czekać, aż zamieni się w diamenty?
~Dawid Dziwoki 2020-03-27
11:55:49
Ciężko widzę te dwa tygodnie bez wydobycia. Zacytuj lepiej jakiegoś chłopa co robi na wydobyciu, bo Markowski to taki autorytet jak Trynkiewicz przedszkolanka
~Piotr Czaja 2020-03-27
13:06:35
Jasne niech fedrują.Drukarze Wytwórni Papierów Wartościowych mają pełne ręce robot.Bezrobocie im nie grozi.Dopiero co wydrukowali 8mld pustych zł.Teraz drukują 20mld.Te pieniądze i tak zeżre inflacja. Z500plus zostanie licząc siłę nabywczą pieniądza 200 plus!
~corona 2020-03-27
13:14:19
Węgiel to nasze jedyne zaopatrzenie energetyczne. Pozatym część węgla na zwałach należy do kontrachentów którzy po prostu magazynują sobie go na kopalniach. O tym to już nikt nie mówi. A gdy nas przyciśnie, węgiel ze zwałów zniknie do 2 miesięcy. W USA zostawili jedną kopalnie Antracytu na pastwę losu. Kopalnia pali się pod ziemią już kilka naście lat. A miasto pustoszeje.
~master4k 2020-03-27
13:51:05
@ Dawid Dziwoki
"Markowski to taki autorytet jak Trynkiewicz przedszkolanka"
Polemizowałbym. "Wykształcenie i działalność zawodowa:
W 1968 ukończył technikum górnicze i podjął pracę w kopalni, dochodząc przez kolejne szczeble do stanowiska dyrektora KWK Budryk. Był m.in. przez czternaście lat czynnym ratownikiem górniczym. W 1976 ukończył studia na Wydziale Górniczym Politechniki Śląskiej, na tej samej uczelni obronił w 1986 doktorat w zakresie nauk technicznych. Zajmował później stanowisko prezesa firmy transportowo-logistycznej.".
Jak znasz lepsze autorytety to zacytuj proszę. Tylko błagam, bez znających się na wszystkim filozofów po podstawówkach.
~ 2020-03-27
14:12:36
Jest okazja zamknąć te zbankrutowane gruby i rozgonić towarzystwo związkowe , a kasę przeznaczyć na słuzbe zdrowia.Wungiel w Amsterdamie po 50 euro.
~corona 2020-03-27
15:21:36
Felix, mam nadzieje że tam w Amsterdamie kupujesz sobie ten wongiel. A nie przyjechałeś tu do polski bo wystraszyłeś się że tam nic nie działają. Każdy niech siedzieć tam gdzie płaci podatki.
~VeB 2020-03-27
16:29:33
Nadmiernie tylko dla tych co piszą głupoty o rentowności kopalń itp. PGG to ponad 10 kopalń i w każdym artykule o kopalniach informacje są ogólne o całej spółce . Gdyby wziasc tylko pod uwagę 4 kopalnie Row-u to byście się zdziwili ! Praktycznie jest tak że owe kopalnie pracują na te pozostale. Zwały węgla? Dla przykładu na Rydułtowach nie ma żadnych rezerw ,tylko bieżace wydobycie. Więc to świadczy samo że się.