Nikogo nie powinna zdziwić konwencja spektaklu – jak zawsze w Tara-Bum dominuje symbol, ruch i gest. Grupa młodych ludzi w czarnych getrach i koszulkach – niepotrzebne im stroje, bo grają sobą, swoimi emocjami i uczuciami – „biega” po scenie, czasem trochę dziwnie to wygląda, ale wszystko, co robią ma jakieś znaczenie.
Problem jednak, z tym, co oni robią? Teatr ruchu i symbolu nie jest łatwy do interpretacji, zawsze jednak niesie przesłanie, być może dla każdego widza inne.
Tym razem aktorzy pokazywali, jak funkcjonuje współczesny świat konsumpcjonizmu, jak młodzi ludzie powielają schematy swoich rodziców i jak szybko wpadają w pościg za pieniędzmi i karierą.
Widzimy na scenie pozornie idealną i kochającą się rodzinę – matkę, która wszystko wie lepiej, ojca zaczytanego w gazecie, zamodloną babcię, zbuntowaną córkę i wkraczającego w dorosłe życie Franka.
Kiedy Franek zostaje sam, bez rodziny, musi zapewnić sobie byt. Młodzieniec bardzo szybko zauważa, że świat zbudowany jest na oszustwie, wyzysku innych, mechanicznym robieniu pieniędzy… Czeka na niego wiele pokus, a kiedy w końcu udaje mu się zdobyć pracę, zostaje wciągnięty we wszechobecne kłamstwo – próbuje się buntować, ale tylko próbuje, bo pracować musi…
Wkrótce poznaje Anię, mieszkają razem, planują ślub… ale czy to było prawdziwe uczucie i czy Franek, omamiony przez pazerną na pieniądze kobietę, będzie szczęśliwy? Na początku, mówi, co mu przeszkadza, co jest złe, a potem siada w fotelu z gazetą, jak ojciec – skoro nic nie może zrobić, to po prostu „ucieka” od swojej rzeczywistości, a jego żona, jak wcześniej matka, wszystkim zarządza.
Młodzi aktorzy trafnie ukazali mechanizmy współczesności, jej zagrożenia i pokusy. Oprócz tych omówionych przeze mnie, można krótko jeszcze wymienić zakupoholizm, reklamę i manipulację czy brak moralności, zasad i wartości.
Opiekę reżyserską nad całym przedstawieniem tradycyjnie sprawowała Izabela Karwot. Jednak całą sztukę, jak podkreśla reżyserka, tworzyła młodzież, młodzi aktorzy, którzy przekazują ze sceny głębokie przesłanie swoich słów, gestów…
… i rekwizytów. Autorska scenografia zachwycała, urozmaicała i dodawała uroku całego spektaklowi.
>> Zobacz fotogalerię z występu Tara-Bum
Mogę śmiało powiedzieć, jako że znam wszystkie spektakle grupy ostatnich czterech lat, że przedstawienie, jak zawsze, zawierało tradycyjne elementy, znane rekwizyty, ale miało też cechy indywidualne, było inne niż wszystkie, choć, porównując z innymi, nie zapierało tchu w piersiach i nie odbierało mowy.
Tagi: młodzież, Izabela Karwot, Rybnickie Centrum Kultury, Tara-Bum, teatr symbolu, pantomima, taniec, teatr tańca, teatr ruchu, sztuka, przedstawienie, spektakl, teatr
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Rewolucja w języku polskim? Rada Języka Polskiego zmieniła zasady ortografii. To warto wiedzieć!
18950DKF Ekran Rybnik: repertuar na maj 2024
4014Ósmoklasiści już po egzaminie z polskiego. Jak im poszło?
3765Rowerem do szkoły. Przyłącz się do akcji "Rowerowy Maj"
1677Za nami Noc Muzeów. Zwiedziliśmy po zmroku Kościół Ewangelicko-Augsburski i dawną kaplicę (zdjęcia)
348Ósmoklasiści już po egzaminie z polskiego. Jak im poszło?
+18 / -2Rowerem do szkoły. Przyłącz się do akcji "Rowerowy Maj"
+11 / -3Marcin Nowakowski i Kuba Badach w inoWino (zdjęcia)
+8 / -1Zapraszamy na spotkanie z Markiem Krajewskim w Focus Park Rybnik
+3 / -0Pablopavo i Ludziki w Teatrze Ziemi Rybnickiej
+3 / -0Rewolucja w języku polskim? Rada Języka Polskiego zmieniła zasady ortografii. To warto wiedzieć!
4Za nami Noc Muzeów. Zwiedziliśmy po zmroku Kościół Ewangelicko-Augsburski i dawną kaplicę (zdjęcia)
0Rowerem do szkoły. Przyłącz się do akcji "Rowerowy Maj"
0Ósmoklasiści już po egzaminie z polskiego. Jak im poszło?
0DKF Ekran Rybnik: repertuar na maj 2024
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert