Widok płonącej katedry Notre Dame w Paryżu wstrząsnął całą Europą. Jeden z symboli Paryża, wielowiekowe świadectwo chrześcijańskiego dziedzictwa Francji, wspaniały obiekt architektoniczny, inspidacja malarzy, poetów i pisarzy, fotografików. Nieszczęście tych rozmiarów zawsze skupia na sobie uwagę wszystkich, jest szeroko omawiane, komentowane, a nawet interpretowane.
"Znaki są od tego, żeby je odczytywać. Płonie katedra Notre Dame w Paryżu. Płonie Kościół, płonie Europa. Czas zmierzchu. Jeśli się nie nawrócimy spłoniemy wszyscy" - napisał na twitterze Tomasz Terlikowski. Pan Terlikowski lubi sie stroić w szaty obrońcy Kościoła, obrońcy wiary. Najwyraźniej nie rozumie, że katedra to tylko kościół. Wspaniały zabytek, świadectwo kultury, symbol, ale jednocześnie tylko budynek. Prawdziwy Kościół to ludzie. I to ludzkie uczynki świadczą u potędze lub upadku Kościoła. Ma jednak w jednym rację: "jeśli się nie nawrócimy spłoniemy wszyscy". Przez całe lata był jednym z najaktywniej zwalczających przyjmowanie uchodźców wojennych i imigrantów w Polsce i Europie. Jakoby w imię "obrony wartości chrześcijańskich", "obrony tożsamości chrześcijańskiej", "obrony Kościoła" wreszcie. Gdzieś przy tym wszystkim zapomniał o Ewangelii:
[Mt25]: 41 (...) Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! 42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; 43 byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; (...) 45 (...) Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". 46 I pójdą ci na mękę wieczną. Nawróć się pan, panie Terlikowski. Jeśli się pan nie nawrócisz, spłoniesz...
W Rybniku nie jest aż tak źle. Czytamy, że w Rybniku już ponad 8000 imigrantów znalazło pracę, dom, chleb. Zostali przyjęci, nakarmieni, napojeni. Mogą godnie żyć, godnie pracować. O godności pracy, prawie do jej obrony, nawet w tak drastycznej formie, jaką jest strajk, wielokrotnie mówił w swoich kazaniach bł. Jerzy Popiełuszko. Strajk jest niewiarydodnie trudnym przeżyciem. Szczególnie w czasie, gdy cała państwowa machina propagandowa jest nastawiona przeciw strajkującym. Niewiele już jest czynnych zawodowo osób, które strajkowały w tym trudnym sierpniu 1980. Tylko oni jeszcze pamiętają, jak to jest trudno. Strach o jutro, obawa o najbliższych, lęk przed możliwą reakcję władz. Jakże trudno było wytrwać. I ciągłe poniżanie mediów "jedynie słusznej opcji": warchoły, awanturnicy, wrogowie kraju... Dzisiaj w obronie swojej godności walczą Nauczyciele. I podobnie jak 40 lat temu są warchołami, awanturnikami czy przynajmniej nieodpowiedzialnymi egoistami w opinii "jedynie słusznej opcji". Jest im trudniej. Ksiądz Jerzy Popiełuszko przychodził do strajkujących. Wielu duchownych, wszędzie, wspomagało ich swoją obecnością, rozmową, wysłuchaniem spowiedzi tych którzy tego potrzebowali. Dzisiaj słyszymy o szczuciu wiernych przeciw strajkującym nauczycielom. Z ambony. To pewnie jednostkowe przypadki, ale jak bardzo różne od duchowej posługi lat '80 ubiegłego wieku. Coś niedobrego stało się w ciągu tych 40 lat, duchowni nie przychodzą do potrzebujących, niektórzy kapłani stali się funkcjonariuszami władzy państwowej, zapomnieli, że, cytuję: "kapłani mają być przywódcami duchowymi, a nie przywódcami politycznymi czy funkcjonariuszami władzy świeckiej" [Św. Jan Paweł II, Guadelupa, 1979 r.].
Wytrwajcie Nauczyciele. Walczycie nie tylko o swój los, o swoją godność, ale też wbrew paskudnie oskarżającym pomówieniom walczycie o lepszą przyszłość, lepszą edukację wszystkich dzieci. Wygrajcie ją!
Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]
Jan Lubos
Jan Lubos jest członkiem Ruchu Autonomii Śląska, publicystą, a jego pasją jest historia Śląska.
Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
~rzyt 2019-04-20
16:04:26
"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem".
Trudno niektórym ludziom wytłumaczyć różnicę pomiędzy defektem a defaktacją.