Wiele emocji w ważnych dla społeczeństwa sprawach, jak na przykład w polityce i finansach, budzą kwestie możliwych ingerencji ze strony władz. Bardzo szybko rozchodzą się wiadomości dotyczące podejrzanych zdarzeń podczas demokratycznych wyborów czy próby ograniczenia społeczeństwu dostępu do posiadanych środków finansowych. Za taki stan rzeczy niejednokrotnie obwiniane są najnowsze technologie, zapominając, że w przeszłości nawet na terytorium Polski dokonywano skutecznych grabieży wolości i zgromadzonych dóbr. I to bez użycia komputerów.
30 czerwca 1946 roku w Polsce, uprawione osoby mogły odpowiedzieć TAK lub NIE na trzy pytania
1.Czy jesteś za zniesieniem Senatu?
2.Czy chcesz utrwalenia w przyszłej Konstytucji ustroju gospodarczego, zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie podstawowych gałęzi gospodarki krajowej, z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej?
3.Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej?
Pierwsze pytanie mogło równie dobrze brzmieć: „Czy jesteś za utrwaleniem pozycji Sejmu?”. Konsekwencje słowa „utrwalenie” były znamienne.
Nie miałem nigdy okazji porozmawiać z kimś, kto brał udział i w tym referendum. Ciężko zgadywać jakie były odczucia zwykłych ludzi i jak wyniki głosowania wpłynęły na ich życie wtedy i tam. Jaka była świadomość statystycznego Polaka z konsekwencji udzielonych odpowiedzi?
Bez trudu można znaleźć wiele opracowań i literatury na ten temat. Zgodnie z zawartymi tam informacji całe referendum zostało sfałszowane tak, by osiągnąć oczekiwane rezultaty przez specjalnie stworzoną grupę Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR.
A jak można poradzić sobie z „ograniczeniem” płatności bez blokowania kart i kont?
30 października 1950 roku w Polsce przeprowadzono reformę walutową. Informacje o niej zostały upublicznione zaledwie dwa dni wcześniej. 8 listopada 1950 roku traciły ważność pieniądze będące w obiegu przed dniem 30 października tego roku.
W praktyce w ciągu kilkudziesięciu godzin unieważniono ok. 60% obiegu pieniężnego. Pieniądze zdeponowane w bankach wymieniano, w proporcjach 100 zł starych na 3 zł nowe, na maksymalną kwotę 100 tys. starych złotych, a gotówkę w stosunku 100 zł starych na 1 zł nowy bez limitu na wymianę. Przygotowano również ustawę o zakazie posiadania walut obcych, złota i platyny. Jednym z uzasadnień takiego postępowania władzy była chęć pozbawienia pieniędzy kapitalistów, prywaciarzy i spekulantów. Brzmi znajomo?
Wśród najbliższych mi osób również zabrakło kogoś, kto potrafił mi zrelacjonować skutki na podstawie własnych doświadczeń. W „Traktacie o łuskaniu fasoli.” Wiesława Myśliwskiego można przeczytać taki fragment:
„Wtem któregoś dnia, jak grom z jasnego nieba, usłyszał ktoś w „kukuruźniku”, wymiana pieniędzy. Co to „kukuruźnik”? Nie to nie samolot. Tak się mówiło na głośniki radiowe, instalowane, naturalnie jeśli ktoś chciał, w domach, gdzie była już elektryczność. A wymiana pieniędzy, wie pan, na czym polegała? Nie to, że nowe banknoty. Tylko za te nowe mógł pan trzy razy mniej kupić. Nie słyszał pan o takiej wymianie? To gdzie pan wtedy był? Zresztą nie ma to znaczenia. O saksofonie w każdym razie nie miałem już co marzyć. Nawet nie czułem złości, powiem panu. W ogóle nic nie czułem. Jedyne, co czułem, że nie mam po co dalej żyć. I postanowiłem się powiesić.”
Czy ktoś wie ile mogło być takich ofiar?
Chciałbyś pisać bloga? Napisz do nas: [email protected]
Stanisław Wengerski
Od ponad 30 lat współpracuje z różnego typu instytucjami poza i samorządowymi, oraz różnej wielkości, wielu branż, firmami komercyjnymi. Jego zainteresowania koncentrują się na człowieku, nauce, technologii oraz metodach jej optymalnego zastosowania.
Redakcja Rybnik.com.pl nie odpowiada za treści oraz materiały publikowane przez użytkowników platformy blogowej. Treści i materiały publikowane przez Użytkowników stanowią prywatne opinie Użytkowników, za których publikacje Redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Wiele emocji w ważnych dla społeczeństwa sprawach, jak na przykład w polityce i finansach, budzą kwestie możliwych ingerencji ze strony władz. Bardzo szybko rozchodzą się wiadomości dotyczące podejrzanych zdarzeń podczas demokratycznych wyborów czy próby ograniczenia społeczeństwu dostępu do posiadanych środków finansowych. Za taki stan rzeczy niejednokrotnie obwiniane są najnowsze technologie, zapominając, że w przeszłości nawet na terytorium Polski dokonywano skutecznych grabieży wolości i zgromadzonych dóbr. I to bez użycia komputerów.
~JeleńKopytko 2023-09-02
20:47:34
Lewackie złote myśli. :D
~Franek 7 2023-09-12
09:01:02
Hitler jako pierwszy ( w 1936) zastosował trik wyborów połączonych z referendum. Później jeszcze zrobiło go kilku pomniejszych dyktatorków ( np. Orban). Dlaczego mnie to nie dziwi? To jest referendum dla idiotów. Trzeba być idiotą żeby odpowiadać na te idiotyczne pytania Kaczyńskiego. Kaczyński sprzedał Lotos za grosze i pyta: czy jesteś za wyprzedażą majątku narodowego. Kompletny cymbał.