zamknij

Wiadomości

Damski bokser w rybnickim urzędzie miasta? Miał bić i poniżać pracownicę

2024-03-04, Autor: 

Aż huczy w rybnickim urzędzie miasta! Jedna z osób piastujących wysokie stanowisko w magistracie miała bić i poniżać pracownicę swojego sekretariatu. To nie pierwszy raz, kiedy jego osoba jest wiązana z mobbingiem w magistracie.

Reklama

„Słyszał pan o tym?”

Takiej afery w rybnickim magistracie jeszcze nie było (albo nie było o tym specjalnie głośno). Mamy informacje z trzech wiarygodnych źródeł, że w komórkach nadzorowanych przez jednego z urzędników na wysokim szczeblu dochodziło do mobbingu, a nawet czegoś więcej.

Słyszał pan o tym? Jest potężny mobbing w urzędzie, łącznie z rękoczynami w stronę kobiet. Na razie w trybie pilnym będą w urzędzie powoływać komisję antymobbingową. Doszło do tego, że ten mężczyzna uderzył pracownicę sekretariatu w czoło. Miał jej też zarzucać, dlaczego „lajkuje posty opozycyjnych radnych?” - mówi nam pierwszy z informatorów.

Znamy personalia poszkodowanej kobiety. Nie będziemy jednak przybliżać sylwetki ze względu na jej komfort. Możemy jedynie powiedzieć, że kobieta pracowała już w sekretariacie za czasów śp. Wojciecha Studenta, który bardzo chwalił jej kompetencje. Zresztą nie tylko on. Kobieta zaraża wręcz swoim uśmiechem i optymizmem, na co zwracają uwagę np. rybniccy radni. Sami o tym mogliśmy się przekonać.

Wracamy jednak do relacji naszego informatora. Jak dodaje w rozmowie z Rybnik.com.pl, do zdarzenia pomiędzy kobietą a urzędnikiem doszło w ostatnich dniach lutego.

Z tego, co mi wiadomo, ma być powołana komisja ds. mobbingu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że ten temat ciągnie się od paru lat. Mało tego! Piotr Kuczera o wszystkim miał wiedzieć. Teraz mamy szczyt góry lodowej. To już nie tylko czysty mobbing, tu już można postawić zarzuty prokuratorskie – słyszymy.

Przypomnijmy, że problem mobbingu opisywaliśmy po raz pierwszy w 2021 roku. Wtedy dociekaliśmy tego, dlaczego pracownicy ówczesnego Wydziału Architektury Urzędu Miasta Rybnika postanowili zwolnić się z pracy. Rozmawialiśmy z nimi.

„Tego nie można zamieść pod dywan”

W podobnym tonie co przedmówca, rozmawia z nami drugi informator.

Czy wiedzą państwo co się dzieje w urzędzie miasta? To dotyczy jednej z osób na wysokim stanowisku. Ma być wszczęte postępowanie. To jest nienormalne, co się tam dzieje! Kierownik miał uderzyć pracownicę sekretariatu. Wydzwania do niej w soboty i niedziele. Można już mówić o pewnego rodzaju molestowaniu seksualnym. Tego nie można zamieść pod dywan – słyszymy.

Zdaniem naszego rozmówcy, ktoś musi za to ponieść konsekwencje.

Znam tę kobietę. Przecież to super babka! Tym bardziej nie chcę, by sprawa „rozeszła się po kościach”, bo najbardziej ucierpią na tym pracownicy urzędu.

Kolejny informator:

Wiem o tym od niecałych 2 tygodni. To się stało w piątek (23 lutego). Ona do mnie napisała, załamana. Boi się iść na policję. Jest przerażona, bo to trwało dosyć długo. Wiem jak cierpi, zgłaszała to Kuczerze już dwa lata temu. Napastnik uderzał pracownicę „plaskaczami” w głowę, nagrywał się z jakimś arabem.

Z innego pewnego źródła wiemy, że kierownik miał „atakować” pracownicę wiadomościami od kolegów z Tunezji. Miał do nich wysyłać jej zdjęcia – wbrew jej woli. Pojawiały się przy tym seksistowskie teksty. Pobić miało być więcej.

Szereg pytań do UM. Rzeczniczka odpowiada na około

Tuż po tym, jak weszliśmy w posiadanie tych powyższych informacji, skierowaliśmy do magistratu szereg pytań. Wiemy, kto miał zostać poszkodowany i kto ma stać za mobbingiem. Ze względu na to, że postępowanie dopiero ruszyło, nie ujawniamy danych, które mogą nakierować na strony.

Zapytaliśmy się jednak, czy to prawda, że urzędnik na wysokim szczeblu uderzył dłonią w twarz podległą sobie pracownicę urzędu? Kiedy zdarzenie miało miejsce? Czy prawdą jest, że to nie pierwszy tego typu incydent? Czy Prezydent Piotr Kuczera wiedział o wcześniejszym, podobnym zdarzeniu? Jeżeli tak, czy sprawca poniósł jakieś konsekwencje — jakie? Czy pokrzywdzona pracownica zgłosiła komuś z urzędu fakt zastosowania siły fizycznej względem niej? Jeżeli tak, kiedy? Czy prawdą jest, że uderzona pracownica została przesunięta na inne stanowisko pracy? Jeżeli tak, na czyj wniosek takie przeniesienie nastąpiło? Jakie kroki podjął prezydent w związku z tą sytuacją?

Taką dostaliśmy odpowiedź od Agnieszki Skupień. Cytujemy w całości:

26 lutego, po otrzymaniu zawiadomienia o podejrzeniu stosowania mobbingu w urzędzie miasta, prezydent zareagował w sposób zdecydowany i następnego dnia tj. 27 lutego zgodnie z przyjętą w urzędzie miasta procedurą powołał komisję antymobbingową. Uruchomione postępowania wyjaśniającego ma na celu zweryfikowanie jakie kroki należy podjąć.

 

Jesteśmy po pierwszym posiedzeniu komisji, które odbyło się 4 marca.

 

W skład komisji wchodzą: Sekretarz Miasta, kierownik Referatu Kadr i Płac i psycholog z Ośrodka Interwencji Kryzysowej.

 

Procedura antymobbingowa obowiązuje w urzędzie od 2012 roku*. Procedura została uruchomiona po raz pierwszy.

 

21 lutego Robert Cebula Sekretarz Miasta otrzymał sygnał od osoby spoza grona pracowników urzędu o podejrzeniu mobbingu.

 

22 lutego sekretarz miasta zaprosił na spotkanie i wysłuchał osobę wobec, której prawdopodobnie przełożony zastosował mobbing. Po rozmowie pracownik nie chciał zgłosić sprawy i wszczynać procedury. Mając na względzie delikatność i trudność tej sprawy w jej imieniu zrobiła to Angelika Naczyńska - Lyp Dyrektor Centrum Organizacji Urzędu, bezpośrednia przełożona osoby wobec, której najprawdopodobniej zastosowano mobbing. Po zgłoszeniu osoba najprawdopodobniej pokrzywdzona chciała nadal pracować z osobą, która najprawdopodobniej ją mobbinguje. W trosce o jej dobro Dyrektor Centrum Organizacji Urzędu przekonała ją do zmiany miejsca pracy do czasu wyjaśnienia sprawy.

 

Sprawę traktujemy poważnie, ale nie mając dostatecznych dowodów, na tym etapie nie można od razu stwierdzać, o definitywnej winie tej czy innej osoby. Powołana przez prezydenta komisja wyjaśni sprawę najszybciej, jak to będzie możliwe, maksymalnie do końca miesiąca (czas związany jest z dostępnością psychologa).

 

Dodam jeszcze, że obie osoby, których dotyczy ta sprawa zatrudnione są na umowę o pracę w urzędzie miasta.

 

*Zarządzenie Prezydenta Miasta nr 349/2012 z dnia 10 lipca 2012 roku.

Do sprawy będziemy wracali.

Oceń publikację: + 1 + 326 - 1 - 29

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (34):
  • ~ 2024-03-04
    13:35:30

    91 6

    To poczatek gory lodowej .Nie tylko w Urzedzie Miasta Rybnik.

  • ~KarolzRybnika 2024-03-04
    13:45:27

    138 2

    Dlaczego Dyrektor Tomasz nie został zawieszony? Taki człowiek powinien mieć zakaz wejścia do biurowca do czasu wyjaśnienia sprawy !

  • ~1234onet 2024-03-04
    14:10:04

    95 4

    A vice prezydent J.K to nic nie widział i nie słyszał ? Sorry może mobbing to dla niego norma. Lepiej siedziec cicho. WSTYD.

  • ~rosthost1 2024-03-04
    14:25:49

    87 6

    " 27 lutego zgodnie z przyjętą w urzędzie miasta procedurą powołał komisję antymobbingową. Uruchomione postępowania wyjaśniającego ma na celu zweryfikowanie jakie kroki należy podjąć."
    Ważniejsze są procedury niż człowiek!!! A procedury maja chronić prezydenta (który wie już o molestowaniu od 2 lat) przed odpowiedzialnością. Prokuratura - 0.49 po raz drugi!!!

  • ~Fischer 2024-03-04
    14:31:02

    64 2

    Chyba jest błąd w artykule.
    Proszę p. Angelikę Naczyńską - Lyp Dyrektor Centrum Organizacji Urzędu o sprostowanie informacji kto został przekonany do zmiany miejsca pracy do czasu wyjaśnienia sprawy.
    UM właśnie stanął na głowie.

  • ~waldus 2024-03-04
    14:41:52

    27 3

    K.O. - Knockout

  • ~rybol9999 2024-03-04
    15:21:13

    51 9

    #czasnazmiany

  • ~Lateks 2024-03-04
    15:22:33

    60 9

    Jaki tam bokser, zwykły element roweru.
    Może po prostu czas by wyjechał za granicę do Sosnowca czy tam innego ostatniego bastionu polskości...

  • ~Francik049 2024-03-04
    15:52:34

    71 9

    w artykule czytamy "Trzeba jednak zwrócić uwagę, że ten temat ciągnie się od paru lat. Mało tego! Piotr Kuczera o wszystkim miał wiedzieć. "
    jeżeli to prawda to ciekawe, gdyby zarzuty dotyczyły polityków PiSu natychmiast zostałaby powołana komisja śledcza, która jeszcze przed swym pierwszym posiedzeniem wydałaby nieoficjalny wyrok, tym czasem jest szansa że sprawa rozmyje się po kościach, a zwolennicy prezydenta i jego świty będą wołać chórem "nic się nie stało"
    co na to rada kobiet ? ano nic bo to organ prezydenta, a sprawa jest błaha i wykracza poza jej działalność statutową
    w całej sprawie tylko żal poszkodowanej

  • ~Ewa K 2024-03-04
    16:02:23

    83 7

    jestem ciekawa czy Prezydent pochwali się tym na Facebooku. Jak taki człowiek który podobno wiedział może być nauczycielem!

  • ~DonPedro 2024-03-04
    16:23:49

    29 96

    Walka kandydatów o stołek prezydencki. Właściciel portalu Rybnik.com.pl szkaluje urząd aktualnie sprawującego prezydenta czyli swojego kontrkandydata.
    To jest futer dla gminu, pospólstwo kocha tanie sensacje. Powinni nagrać o tym jeszcze paradokument i umieścić na Youtubie. Byłby większy rozgłos.

  • ~kurier 2024-03-04
    16:29:09

    31 54

    Żadna afera. Jeśli ktoś sie źle zachował wobec pracownika to od tego jest Sad pracy

  • ~Karolina# 2024-03-04
    17:28:34

    59 5

    wiedział, nie powiedział, a to było tak - wstyd, od wielu lat ....

  • ~Septimus 2024-03-04
    17:31:54

    90 2

    To nie jest ani żadna afera ani nawet mobbing tylko pospolite kryminalne przestępstwo. Oczywiście jeśli to prawda. Rozumiem że kobieta może być zastraszona ale w tej sytuacji policję powinno powiadomić miasto.
    No i nie podoba mi się że on pracuje a ona musiała się przenieść. Coś tu jest nie tak.

  • ~Apollo2 2024-03-04
    18:29:42

    46 9

    Szkoda tej Pani i to nie powinno się stać, ale jak coś załatwiam w tym urzędzie to mam wrażenie że co drugi powinien plaskacza dostać na opamiętanie.Tak na poważnie to jeśli Kuczera o tym wiedział wcześniej to słabo.

  • ~etet 2024-03-04
    18:42:55

    58 4

    Oby to się nie skończyło TYLKO przeniesieniem na inną parafię. Za to powinien odpowiedzieć nie tylko sprawca, ale i ci, którzy namawiali ofiarę żeby siedziała cicho.

  • ~bikerek 2024-03-04
    18:50:23

    37 12

    Czy to prawda że prezydent Kuczera mieszka w Katowicach?

  • ~dawiddawid 2024-03-04
    18:52:01

    7 6

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~dawiddawid 2024-03-04
    19:10:53

    22 18

    Haha! rozumiem, że niewygodne komentarze są usuwane. Don Pedro! Zgadzam się z Tobą w 10000000% 17 Gwiazdek!

  • ~Pszczelarz 2024-03-04
    19:11:27

    41 4

    ~bikerek.Podobno szukał miłości i ją znalazł w Katowicach.

  • ~Apollo2 2024-03-04
    19:34:56

    69 0

    Czy chodzi o Tomasza C?

  • ~Radodl 2024-03-04
    21:39:34

    56 6

    Od dawna wszyscy wiedzą że mamy w rybniku mafię kobieciarzy mobingowcow wokół prezydenta i jego kolegów
    To początek dopiero

  • ~Otto 2024-03-04
    22:10:03

    48 7

    W tej chwili tam powinni wkroczyc antyterrorysci, mamy tam moze jakiegos islamskiego ekstremiste?

    Problemem jest nie tylko hodowany i tolerowany latami przez te wszystkie klany rodzinne, ciocie, wujkow, kuzynow, pozatrudnianych po znajomosci kolegow - psychopata.
    Problemem bedzie oplacenie z kasy miasta calych sztabow prawnikow, firm na nasz koszt zeby tuszowac ten precedens. Wszystko pod plaszczykiem teczowo unijnym.

  • ~stam55 2024-03-04
    22:12:08

    37 15

    rezydent kuczera pewnie po tym artykule szuka pomocy w czaskowskiego

  • ~ 2024-03-05
    00:03:31

    22 32

    rezydent Duda by na pewno ułaskawił tak jak dwóch przestępców niedawno jednego niskiego o kobiecym głosiku i drugiego tego utuczonego wysokiego

  • ~Moneta 2024-03-05
    00:49:37

    37 2

    Ale tam nie bylo zadnego mobbingu.
    Tam bylo pobicie czyn kryminalny.

    I nie ze sie czepiam, ale angielskie slowo mobbing jest w Polsce wogole zle uzywane (i chyba tak zapisane w prawie tez bez sensu)
    Mobbing - cala grupa zneca sie nad jedna osoba - nie jedna nad inna (Mob to tlum) - wogole tego slowa sie prawie nie uzywa - moze w rozprawach socjologicznych czy prawa pracy
    Bullying - to co w Polsce nazywa sie mobbing - trudne do udowodnienia, ale istniejace
    Harrasement - ktos zneca sie nad innym i to podpada juz pod konkretne artykuly prawne

  • ~bikerek 2024-03-05
    09:13:48

    35 5

    ~Pszczelarz. A on z tych Katowic pedałuje na rowerze czy może na nasz koszt dowożony jest przez kierowców z UM?

  • ~Francik049 2024-03-05
    10:43:24

    28 6

    Chyba raczej nie jeździ pociągami, pomimo że to podobno najnowocześniejszy i najbardziej wygodny sposób podróżowania ( przynajmniej wg wszechwiedzącego naczelnego komentatora )

  • ~Thomas. 2024-03-05
    15:21:33

    21 4

    ~DonPedro sugerujesz , że właściciel portalu namówił urzędnika do takiego zachowania , by potem dziennikarz miał temat wyborczy i opisał sytuację ? Serio?

  • ~Thomas. 2024-03-05
    15:24:15

    26 3

    Jak czytamy sprawy w urzędzie to od lat temat tabu. Co się musi wydarzyć by chama jednego z drugim usunąć z UM?

  • ~Ryk 2024-03-05
    16:31:27

    48 2

    Pytanie do Strajku Kobiet lub "Parasolek" , kiedy organizujecie manifestację przeciwko przemocy na KOBIETACH i to w Urzędzie Miasta Rybnik. Chętnie przyjdę.

  • ~rzyt 2024-03-05
    17:12:45

    34 3

    Jak taki gieroj to dać mu chłopa za sekretarkę. .. Ciekawe czy będzie wtedy miał odwagę na mobbing...;-))

  • ~DonPedro 2024-03-05
    17:36:54

    14 32

    Do Thomas:
    Sprawa pewnie dawno znana i zapomniana. Ale w czasie kampanii należało ja rozdmuchać.
    A teraz będzie pewnie cios z drugiej strony o unikaniu podatków drugiego kandydata albo jakaś inna tania podpucha. Styknie wyciągnąć niewygodne pokasowane wpisy z FB i będzie pożywka dla tluszczy przed wyborami.
    A zobaczcie następny artykul: " P K musiał coś wiedziec... "
    Przeca to tania ruska podpucha.
    Ale po pierona nom tacy kandydaci co programu ni majom ino się szczują?
    Chyba, że wyborcy to kochają a nie merytoryczne treści i ciężka pracę przed i po wyborach.

  • ~Grisza 2024-03-06
    19:22:22

    21 1

    Zwolnienie dyscyplinarne ww. osoby jest właściwą decyzją Prezydenta Miasta, tyle że znacznie spóźnioną. Były dyrektor w czasie swojego urzędowania wyznaczył również swoich znajomych na stanowiska naczelnika Wydziału Architektury oraz naczelnika Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Jest odpowiedzialny również za głośne odejście z pracy pracowników Wydziału Architektury w 2021 roku, które również należałoby traktować jako mobbing. Pytanie brzmi dlaczego miał nad sobą przez tyle lat parasol ochronny. Czy faktycznie Prezydent Miasta nie miał wiedzy co wyczynia jego prawa ręka (pełnomocnik i dyrektor kontrolujący zmiany w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, odmawiający wydawania pozwoleń na budowę ze względu na rygorystyczną interpretację przepisów w zakresie szerokości dojazdów czy kontrolujący w imieniu Prezydenta prace Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego). Żeby się nie okazało, że nadal będzie kierować pracami swoich kolegów na stanowiskach naczelników, ale z tzw. tylnego fotela. W drugim kroku należałoby się przyjrzeć układowi, który zbudował przez tyle lat. Jego władza była na tyle szeroka, że był nie do ruszenia. Do czasu....

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert Rybnik.com.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Jesteś za powstaniem legalnego toru do driftu w Rybniku?




Oddanych głosów: 5343