Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest w Rybniku i ile kosztują?

W tym roku sezon truskawkowy jest nieco spóźniony, co nie oznacza, że na straganach nie kupimy tych owoców. Wręcz przeciwnie — są piękne, czerwone, duże i słodkie owoce. Tyle tylko, że nie nasze, krajowe, a greckie. Polski rynek, póki co opanowały truskawki sprowadzane wyłącznie z Grecji. Wszystko z powodu ceny.

Cena kształtuje rynek

Za greckie truskawki obecnie na rybnickim targowisku zapłacimy od 13 do 15 złotych. Chętnych klientów nie brakuje, a sprzedawcy mówią wprost — greckie są smaczniejsze i tańsze.

- Sprowadzane truskawki są bardzo słodkie i ładnie wyglądają, co ma znaczenie dla klienta. W tej chwili kilogram truskawki sprzedajemy za 15 zł. Polskich truskawek jest mało, dopiero zaczynają się pojawiać, a są wodniste i bez smaku. Naszą truskawkę sprzedawać bym musiał za grubo ponad 20 zł/kg, więc kto mi je kupi, kiedy obok będzie sprzedawany dużo ładniejszy owoc za połowę ceny? — mówi jeden ze sprzedawców.

Plantatorzy w Polsce obawiają się małych zbiorów z powodu pogody, a raczej kwietniowych przymrozków, które ograniczyły porost owoców, a nawet zniszczyły części plantacji. Choć prognozy na ten sezon nie napawają optymizmem, producenci zaczynają już pierwsze zbiory.

- Ceny polskiej truskawki będą w tym roku na poziomie 25-30 zł/kg i nie sądzę, aby znacząco spadły. Owoców jest mało, rąk do pracy przy zbiorach jeszcze mniej, a każdy chce zarobić — przewiduje sprzedawca truskawek z Rybnika.

Dla klienta liczy się smak

Przy straganach oferujących greckie truskawki, klientów nie brakuje.

- Nie wiem, czy to greckie, czy jakie. Ważne, że są smaczne, słodkie i czerwoniutkie. Dzieci w domu zajadają się ze smakiem — mówi kupująca.

- Sezon truskawkowy jest krótki, więc trzeba korzystać — dodej inna kobieta, robiąca zakupy na targowisku w Rybniku.

Sprzedawcy zapewniają, że wybierając owoce, głównie zwracają uwagę na cenę i jakość. W tym roku polskie truskawki przegrywają z greckimi. Pełnia sezonu, czyli moment, w którym truskawka smakować będzie najlepiej, przypada na czerwiec i lipiec. To właśnie wtedy kupujemy i zjadamy najwięcej tych owoców. Czy w tym roku polska truskawka zdoła wyprzeć z naszego rynku tą importowaną? Duże znaczenie będzie miała pogoda, która wpływa na smak owoców.

Zwracacie uwagę, jakiego pochodzenia owoce kupujecie?