Otwierają wiadukt na Chwałowickiej. Na razie dla autobusów i pieszych

Do terrorist Ty tak z natury pierdoły ciśnieniesz czy z wiekiem Ci się porobiło? Pokaż jakiś przykład w którym kraju robią takie roboty miesiąc? Konkretną budowę a nie ogólne pitupitu Samo betonowanie zajmuje miesiąc czasu przy przyczółkach, do tego demontaż starego torowiska, instalacji itd + montaż nowego i to przy ruchu kolejowym i częściowo drogowym Zastanów się człowieku i nie pisz głupot Zwłaszcza jak nie znasz warunków przetargu i kwot jakie miało PKP na ten remont Czemu nie startowałeś w przetargu? Z miesięcznym terminem to by Cię pewnie nawet w du.. pocałowali Demonami prędkości nie są ale taki termin wykonania ktoś dał i w takim to robi

Podaj jeszcze kwotę za ten remont proszę Bo to jakby trochę istotny parametr jest

Mają w umowie do końca sierpnia to robią sobie jak robią To że położyli torowisko to nie znaczy że można robić inne rzeczy To sprawdzenia nośności nikt nie powinien tam łazić ani jeździć Bo jak się coś stanie to pewnie będziesz pierwszym krytykantem umożliwienia ruchu pod niegotowym wiaduktem Mają harmonogram prac Dopytaj w urzędzie o taki harmonogram i później się odnoś to ewentualnych opóźnień Wyceń taką robotę w trybie normalnym i ekspresowym i wyjdzie Ci 300% różnicy

Trzeba pochwalić wykonawcę, że idzie im to sprawnie i mimo bardzo trudnej inwestycji (przecież po górnej części cały czas odbywa się ruch kolejowy) wszystko przebiega sprawnie i zgodnie z regulaminem. @terrorist - ludzie rozliczą Kuczerę w wyborach i przypuszczalnie będzie to ocena między 5 a 6. Owszem jakieś gafy i błędy mu się zdarzają ale generalnie na skalę inwestycji jaka jest realizowana w Rybniku, współpraca między miastem, inwestorami i wykonawcami jest bardzo dobra. @krysia19500 - PKP PLK robi tę inwestycję w trybie ekspresowym. To "niedoceniany" Kuczera i jego ludzie wynegocjowali szybszy czas realizacji. PKP PLK oceniało początkowo zamknięcie tego wiaduktu na rok.

@exx - akurat w przeciwieństwie do wielu remontów dróg na których opóźnienia były ogromne, a liczba pracowników symboliczna - w przypadku tego wiaduktu każdy z nas widzi tam robotników jak się nieźle uwijają. Robią nawet w weekendy i co najmniej na dwie zmiany. Nie ma się do czego przyczepić. Fajnie im to idzie. A przecież rozpoczynając remont nie mieli pewności czy nie wyskoczy jakaś konstrukcyjna niespodzianka. Wiadukt w tej postaci został zbudowany prawdopodobnie ok. 1910 roku i od tego czasu nie przeszedł ani razu kapitalnego remontu, a jedynie liftingi. A ruch pociągów towarowych po nim jest naprawdę bardzo intensywny. Nawet teraz mimo tego, że połowa torów jest nieczynna, trudno nie spotkać przez dłuższą chwilę przejeżdżającego pociągu.

~exx w Austrii widziałeś pracowników w Sobotę albo w Niedziele ?
Pewnie nie byli to Austriacy... litości, tylko w Polsce jest myślenie że człowiek musi być na okrągło w robocie bo więcej zrobi...
Z jednym się mogę zgodzić że tam ludzie pracują żeby zarobić, nie to co w Polsce że jedna wielka prowizorka i udawanie że się coś robi...

Terrorist Miałeś podać budżet tamtego remontu Praca zmianowa również jest ok ale mało który robotnik tak chce pracować obecnie na budowie będąc na etacie Pozatym szybki termin to wzrost ceny remontu A to jest z przetargu więc liczy się najniższa cena Też jestem Meksykaninką

Jak na polskie warunki to całą tą inwestycję robią dość szybko. Mam porównanie jak remontują linię w okolicach Piasków i Paruszowca i muszę przyznać, że ilość robotników i tempo prac jest niezłe.

Terrorist - zgadzam sie! Tez wypomne podczas wyborow Kuczerze jego wdupiemanie mieszkancow Chwalowic i Meksyku