Na nogi poderwano policję polską i czeską, straż graniczną, a nawet Centralne Biuro Śledcze. W miniony wtorek mundurowi otrzymali zawiadomienie o porwaniu kobiety i jej córki. Kilka godzin później zatrzymano obywateli Rumunii i „uprowadzone” osoby. Okazało się, że do żadnego porwania nie doszło.
Przypomnijmy, w minioną środę Straż Graniczna w Raciborzu otrzymała informację od Dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Rybniku o poszukiwaniu osób podejrzanych o uprowadzenie kobiety i jej dziecka. Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Rudzie Śląskiej pełniący służbę na odcinku autostrady A1 w okolicy miejscowości Gorzyczki (pow. wodzisławski) na kierunku wyjazdowym z Polski zatrzymali do kontroli samochód osobowy odpowiadający opisowi. Pojazdem podróżowało 3 obywateli Rumunii.
Z kolei czeska policja zatrzymała na terytorium swojego kraju drugi samochód, w którym znaleziono „porwaną” matkę i jej dziecko.
Jak się okazuje, że żadnego uprowadzenia nie doszło. Wróćmy jednak do początku. Malwina Pawela-Szendzielorz, Zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku wyjaśnia, że we wtorek służby mundurowe otrzymały zawiadomienie o porwaniu. Miało do tego dojść pod Bazyliką św. Antoniego.
- Do Rybnika przyjechała para z 11-latką. Obywatele Rumunii odwiedzali znajomych, mówili po polsku. Mężczyzna nie jest ojcem nastolatki. Dziewczyna w okolicach bazyliki przebywała z córką tych znajomych. W pewnym momencie rybniczanka powiedziała partnerowi, że 2 mężczyzn podbiegło do 11-latki i jej matki, prawdopodobnie doszło do porwania. Mężczyzna zgłosił to policji – wyjaśnia Malwina Pawela-Szendzielorz.
Na nogi postawiono policję z Rybnika i Czech. Zaangażowało się też CBŚ. Po zatrzymaniu samochodów z obywatelami Rumunii rozpoczęło się ich przesłuchanie. Szybko okazało się, że nie było mowy o porwaniu.
- Matka 11-latki powiedziała, że dobrowolnie wsiadła do samochodu z dzieckiem. Z kolei na monitoringu miejskim widać, jak dwóch mężczyzn podchodzi do kobiety. Ustaliliśmy, że jeden z nich jest ojcem nastolatki i byłym partnerem kobiety. Z bilingów wynika, że wcześniej się ze sobą kontaktowali – dodaje nasza rozmówczyni.
Co więcej, na nagraniu nie widać oznak przemocy, wręcz przeciwnie. Kobieta i ojciec jej dziecka chwytają się w pewnym momencie za ręce.
- Widać było, że „porwana” wróciła do swojego byłego partnera. Dwie godziny później obywatele Rumunii kupili w Stanowicach samochód. Osobą kupującą była właśnie kobieta. Sprzedający samochód nie zauważył, by czegoś się bała – dowiadujemy się.
Choć alarm okazał się fałszywy, ale wywołany w dobrej wierze. Malwina Pawela-Szendzielorz chwali zachowanie służb mundurowych.
- Musiały zareagować, bo takie było zawiadomienie – tym bardziej, że nie było kontaktu telefonicznego z „porwaną” kobietą. Nie mogliśmy od razu założyć, że nic się nie stało, bo uprowadzenie matki z dzieckiem to przestępstwo o wyższym priorytecie – tłumaczy.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Lyskach. Nie żyje 15-letnia pasażerka motocykla, kierowca w ciężkim stanie (zdjęcia)
52320Policja i niebieski parawan przy Gliwickiej. Doszło do tragedii
44511Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
33440Policyjny radiowóz w rowie. Kierowcy pytają; jak to się stało? (wideo)
29130Plac Wolności z „bykiem”. Napis zostanie poprawiony
24646Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+322 / -19Józef Makosz, były prezydent Rybnika - poparł Andrzeja Sączka
+428 / -233Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+190 / -2A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+259 / -102Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4Mateusz Morawiecki na spotkaniu PiS w Rybniku. "Pełną parą zaczynamy kampanię do Europarlamentu"
37Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
34"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
23Łukasz Kohut rozstanie się ze skłóconą Lewicą? Onet: wystartuje do Parlamentu Europejskiego z list KO
20Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2020-08-24
11:03:02
Od poczatku dziwnie to zalatywalo. Nie bylo zadnych informacji o motywach, przyczynach.
"obywatelska postawa" wywolana w "dobrej wierze" ? Naprawde?
Dla mnie to wyglada jak typowe uprzedzenie do ludzi innej narodowosci. RUMUNI UPROWADZILI. Ciekawe czy jesli wydarzyloby sie dokladnie to samo, ale bohaterami byli jankesi to tez by to zostalo zgloszone i ciekawe, czy naglowki bylyby podobne?
Narod nam kretynieje i schodzi na psy. Jakis przyglup sie podobno wyzyl niszczac baner nawolujacy do wymiany pieca, myslal, ze o plec chodzi i piana z pyska mu sie zaczela toczyc. Glupi ludzie. Brak slow.
~morfeus12 2020-08-25
07:42:58
Ocyganiła ich i tela.