Rybnik i powiat po nawałnicy: za strażakami pracowita noc

Wczoraj po południu przez Rybnik i powiat rybnicki przeszedł potężny front burzowy z licznymi wyładowaniami elektrycznymi i deszczem. W jednej chwili ulice zamieniły się w rwące potoki, a w wielu piwnicach pojawiła się woda.

Relacjonowaliśmy dla Was to, co działo się w naszym mieście i powiecie >>Oberwanie chmury nad Rybnikiem. Zalane ulice i piwnice. Strażacy mają mnóstwo roboty<< Teraz nadszedł czas na podsumowania.

Jak dowiadujemy się w Komendzie Miejskiej PSP w Rybniku, do dzisiejszego poranka strażacy odnotowali 87 interwencji.

- Zgłoszenia dotyczyły głównie podtopionych piwnic i zalanych ulic. Pojedyncze przypadki związane były z nadłamanymi konarami drzew – mówi Wojciech Rduch z PSP w Rybniku.

Na szczęście żadna z interwencji nie była związana z zagrożeniem życia.

- Praktycznie wszystkie nasze jednostki walczyły ze skutkami nawałnicy, podobnie jak OSP. Do dzisiejszego poranka większość działań została w miarę „ogarnięta”. Mieliśmy jeszcze zgłoszenie z Czernicy w sprawie pompowania wody. Są też zastępy na ul. Skalnej w Rybniku. Tam zawsze jest problem z wodą, nawet przy mniejszych opadach – wyjaśnia nasz rozmówca.

O wiele gorsza sytuacja jest w powiecie wodzisławskim i raciborskim. Relacje przeczytacie na portalu tuWodzisław.pl.