Gościem najnowszego wydania programu „Dziękuję, nie słodzę” jest dyrektorka Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej – Stanisława Adamek. Jednym z wątków rozmowy z Wacławem Wraną był fenomen twórczości Remigiusza Mroza.
Podczas wywiadu Wacław Wrana zwrócił uwagę, że popularność książek Mroza jest wprost proporcjonalna do krytyki jaka napotyka tego autora ze strony recenzentów jego książek. - Mam wrażenie, że niektórzy recenzenci chcieliby, by ten Remigiusz Mróz w ogóle się nie narodził – tak ostra bowiem jest krytyka jego twórczości. Czy Pani przyłącza się do grona krytyków czy uważa jednak ten rodzaj literatury za pozytywne zjawisko? – pytał prowadzący.
- Oceniam to zjawisko zdecydowanie pozytywnie. W momencie gdy poziom czytelnictwa w Polsce spada, trzeba się cieszyć, że ludzie sięgają po te książki. W ten sposób utrwalają dobre nawyki. Jeśli ktoś przeczyta lekką i przyjemną literaturę Mroza, być może kiedyś sięgnie po inne książki – ocenia dyrektorka rybnickiej biblioteki.
Podczas rozmowy padły też pytania o najpopularniejsze książki o Śląsku oraz o to, co będzie działo się w Rybniku w związku z premierą na deskach Teatru Ziemi Rybnickiej „Dracha” Szczepana Twardocha.
Zobacz najnowsze wydanie „Dziękuję, nie słodzę”:
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
17-letni Kamil chciał zrobić dla rodziny grilla. Jest poważnie poparzony. Jego mama prosi o wsparcie
25068Gwałt na małoletniej w Rybniku. Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn
20131Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
19417Sejm dał zgodę, a prezydent Duda? RAŚ ma apel do śląskich samorządów
18822Greckie truskawki zalały polski rynek. Jak jest w Rybniku i ile kosztują?
18420Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+191 / -3A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+261 / -102Wyprowadzał psa bez smyczy. Właściciel agresywnego czworonoga chciał przechytrzyć strażników
+165 / -11Sport był jego pasją. Zmarł Ksawery Fojcik – nauczyciel i działacz sportowy
+143 / -10Wypadek w kopalni Chwałowice. Po rannego górnika przyleciał śmigłowiec LPR
+145 / -20Znamy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Kto startuje z naszego okręgu?
38W Czernicy powstało profesjonalne pole do minigolfa. Można tam wypożyczyć sprzęt
37Grzegorz J. usłyszał wyrok: 2,5 roku więzienia!
27„Wywożą dziecko poza miejsce zamieszkania”. Kontroler biletów zabiera głos
24Oto zastępcy prezydenta na nową kadencję. Szereg zarządzeń Piotra Kuczery
19Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2018-08-23
20:39:00
Biblioteka Publiczna to nie tylko postęp ważna historia , kultura itp.
Kiedy Polacy odzyskają dostęp do staro druku ? - Talmud - korci mnie, żeby sobie poczytać w Bibliotece Publicznej .
~Cuthbert_Collingwood 2018-08-24
07:40:06
Z całym szacunkiem, ale pani Stanisława Adamek chyba se kpi. Krytyka Mroza jest za "skandynawski" pseudonim Ove Løgmansbø i jazdę na doczepkę na fali dużego zainteresowania literaturą skandynawskich pisarzy (Nesbø, Mankell, Larsson, duet Hjorth i Rosenfeldt czy Horst) oraz ogromną "płodność" w pisaniu książek (bo jest ich tyle, że nie nawet najwięksi by się nie powstydzili) - bo co jest wart taki warsztat, jeżeli książki powstają jak w fabryce śrubek...? Poza tym, kradnąc wręcz nazwisko dość poważanego rodu na Wyspach Owczych, mógł sprawić sobie bardziej pospolite farerskie nazwisko ;)
Zarzuca się jeszcze Mrozowi to, że skoro obsadza swoje kryminały w jakimś rzeczywistym miejscu, to niech przynajmniej trzyma poziom zgodny z rzeczywistością bo de facto nijak ma się to do tego, co jest na miejscu (bo czytając takiego Horsta, można po południowej Norwegii chodzić śladami śledczego Wistiga)...
Podsumowując: wyprodukował tyle książek, że zalał nimi rynek a ludzie to czytają bo jest przystępnie napisane (co podobno jest sztuką, jeżeli chodzi o prawniczy język - vide seria mecenas Joanną Chyłką) ale nie przypisywałbym mu zasług, że wpłynął na poziom ilości przeczytanych przez Polaków książek. To coś, jak kiedyś Harlequiny czy inne takie.
PS: zastanawiam się, ile minusów skasuję - to będzie oznaczać ni mniej ni więcej, jak to, że tzw. czytelnicy rybnik.com.pl nie czytają :D
~ka22 2018-08-24
08:58:44
Mimo wszystko, to jest ważne co ludzie czytają. Mróz to nawet nie jest grafomania, to jest pisarskie ADHD, które objawia się tym, że autor uważa za konieczne podzielić się z nami absolutnie każdą myslą, która mu przyjdzie do głowy, bez względu na to, czy pasuje do fabuły, czy nie
To tak, jakby się cieszyć, że ludzie oglądają sitcomy zamiast teatru, albo programy typu big brother zamiast choćby dobrego serialu
Uważam, że warto promować Twardocha nie Mroza.
~Cuthbert_Collingwood 2018-08-24
10:29:14
@ ka22 - dokładnie. No chyba, że chodzi o to by ludzie czytali byle co ale jednak czytali... to wtedy tak, nawet długa ulotka informacyjna na środku do prania jest warta uwagi i pomaga wzbogacić zasób słów ;)
~Blazej Balcerzak 2018-08-24
10:46:04
Cuthbert Collingwood. W punkt.