Wyjdzie po 2 latach?

Czerwca jeszcze w tym roku nie było.

Akurat to że był w stanie upojenia alkoholowego jest okolicznością łagodzącą, poprostu nie wiedział co czyni

to straszne że człowiek który o mało nie zabił troje ludzi i spowodował u tego biednego dziecka ciężkie obrażenia dostał tak niską karę. To że był pod wpływem alkoholu go nie usprawiedliwia, nie jest to w żadnym razie okolicznością łagodzacą. Jeśli pił to po co wsiadał za kierownicę?! Gdyby kary były wyższe może powstrzymywałoby to innych chętnych od jazdy po pijaku. A tak to mamy podobnych sytuacji masę. Bo kierowcy czują sie bezkarni. Poza tym ten człowiek uciekł z miejsca wypadku, próbował zatuszować ślady. To podobo jakiś przedsiebiorca, więc myślał że pieniądze go uratują. Po cześci tak się stało, bo taki wyrok urąga sprawiedliwości. Czy ktoś wie co przeżywli rodzice tego chłopca? Tak małe dziecko a tyle już przeszło, tyle się wycierpiało. Najgorsze że dziecko skazane jest na dalsze leczenie.

Droga "kaśko", nie miałem zamiaru nikogo usprawiedliwiać, uważam natomiast że upojenie alkoholowe powoduje to że człowiek nie wie co czyni, osobiście bardziej karał bym tych którzy po kilku piwkach siadają za kierownicą ponieważ są świadomi tego co robią

Ale jak pił to był trzeźwy i wiedział, że będzie prowadził, a mimo to wypił... ale masz Olaf rację zapewne celowo nikogo nie zabił. Jednak każdy wie czym grozi jazda po pijanemu, a grozi to zabiciem kogoś, siebie, lub pójściem do więzienia. Surowy wyrok nie oznacza sprawiedliwy, dlatego nie mogę bez znajomości całej sprawy osądzić czy 4,5 roku to będzie mało, czy dużo. Choć 4 lata w więzieniu to jak by nie patrzeć i tak jest szmat czasu.