Wody Polskie musiały umocnić brzegi Nacyny. To przez żyjące tam nutrie?

Każdy, kto spacerował w ostatnich tygodniach wzdłuż bulwarów nad Nacyną, zauważył zapewne zmianę w wyglądzie skarp. Gdzieniegdzie krzątali się robotnicy, a nad brzegiem dało się zobaczyć ciężki sprzęt wysypujący ziemię i kamienie.

Jak się dowiadujemy, prace prowadziły Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Miały one miejsce w Rybniku oraz Rydułtowach.

Celem prac przy Dworcu Komunikacji Miejskiej w Rybniku jest zabezpieczenie skarp rzeki poprzez zabudowę powstałych wyrw brzegowych, a tym samym zapewnienie bezpieczeństwa na wypadek wezbrania – wysokie stany wód mogłyby pogłębić ubytki w skarpie i powodować ryzyko lokalnych podtopień – wyjaśnia Linda Hofman, rzecznik prasowy RZGW.

Dodaje, że zakres prac zabezpieczy także przed uszkodzeniami istniejącą ścieżkę pieszo-rowerową, poprowadzoną wzdłuż rzeki Nacyny.

W ramach zadania w Rybniku zabudowane zostaną wyrwy brzegowe w skarpach rzeki, w miejscach, w których bulwary zbliżają się do Nacyny oraz w obrębie drogi gruntowej, biegnącej od ulicy Wierzbowej w kierunku ul. Rudzkiej – dowiadujemy się.

Nietrudno się domyślić, że roboty związane były też m.in. z obecnością nutrii. Zwierzęta szczególnie upodobały sobie skarpy właśnie przy dworcu DKM, gdzie zawsze mogą liczyć na jedzenie od przechodniów. Wzdłuż rzeki wykopały sobie nory.

Służby terenowe Wód Polskich w Gliwicach obserwują sytuację nad rzeką i dużą uwagę przywiązują także do liczebności populacji nutrii. Gryzonie drążą nory w skarpach rzeki, uszkadzając je, co przy dużej liczebności kolonii skrajnie może zagrażać stabilności skarp na poszczególnych odcinkach – zauważa Linda Hofman.

Co Wody Polskie zrobiły więc z żyjącymi tam nutriami? W odpowiedzi dowiedzieliśmy się tylko, że „sposób realizacji prac oraz ich zakres nie oddziaływał negatywnie na bytujące nad rzeką nutrie amerykańskie. Tamtejsza populacja z łatwością akomoduje się do warunków, jest oswojona z obecnością człowieka i migruje wzdłuż całej rzeki w poszukiwaniu pokarmu”.

Wody Polskie w Gliwicach dzielą się swoimi spostrzeżeniami w tym zakresie z Urzędem Miasta w Rybniku, do którego kierowana jest korespondencja w przedmiotowej sprawie oraz prośby o podjęcie ewentualnych działań – dodaje rzecznik RZGW.

Wartość całego zadania to ponad 340 tys. zł brutto.

---

Przypomnijmy, nutrie mogą być sporym zmartwieniem rybnickiego magistratu. W niedalekiej przyszłości, sprawą nutrii trzeba się będzie jednak radykalnie zająć – na kanwie europejskiego prawa w Polsce obowiązywać zacznie rozporządzenie, które nakaże nutrie odizolować lub wyeliminować. Szeroko pisaliśmy o tym w artykule »Koniec atrakcji – nutrie do eksterminacji? Co Rybnik zrobi z nowymi przepisami dot. gatunków obcych?<<