W zeszłym tygodniu doszło do istnego wysypu adopcji - nowe domy znalazło pięć psów, a dwa kolejne czekają, aż w sobotę odbiorą ich nowi właściciele. Prezentujemy kolejną piątkę futrzaków do przygarnięcia.
Dobra wiadomość! Po kilkutygodniowym zastoju w rybnickim schronisku nastąpił istny wysyp adopcyjny - nowe domy w tym tygodniu znalazły Tina, Karmelek, Lea, Aza i Blaki. W najbliższych dniach z nowym właścicielem wyjdą ze schroniska Dyzio i Aron. Możecie poczytać o tych futrzakach w naszych poprzednich artykułach.
Dzisiaj zaprezentujemy dwa kociaki: młodego Bosskiego i starszego Czesia oraz psiaki Nukę, Goję i Majora.
Mały, ale za to jaki odważny! Wprawdzie mam dopiero 3,5 miesiąca, ale drzemie we mnie dużo ciekawości i brawury. Na spokojnie mogę zamieszkać z psem, nie straszne mi te duże istoty. Dobrze odnajduję się w nowych miejscach, lubię też przytulać ludzi (zauważyłem, że bardzo potrzebują przytulania). Nauczyłem się korzystać z kuwety, żeby nowy właściciel nie miał ze mną problemów. Jeśli chcesz mnie przygarnąć, zadzwoń pod numer 667 291 676 (póki co znajduję się w domu tymczasowym).
Poszukujesz futrzanej kulki do kochania? Jestem kotem, który potrzebuje dużo miłości, bliskości i uwagi ze strony człowieka. Będę twoim idealnym towarzyszem każdego poranka, popołudnia i wieczora. Chętnie zagrzeję twoje kolana w chłodne dni i rozmasuję zbolałe mięśnie moim mruczeniem. Co ty na to?
Do schroniska trafiłam z Goją, z którą całkowicie się różnimy. Ja jestem dosyć ostrożna w kontaktach z ludźmi i przepełnia mnie spokój. Mój delikatny charakter sprawia, że słucham się człowieka i grzecznie maszeruję przy nodze podczas spacerów. Nie boję się innych psów i nie jestem wobec nich agresywna. Będę idealną towarzyszką, jeśli szukasz psa, który nie będzie „wieczną przylepą”, ale będzie posłuszny i kochający.
Jestem siostrą Nuki - razem trafiłyśmy do schroniska. Jestem nieduża, ale o wielkim sercu. Bardzo kocham ludzi i to, kiedy są blisko. Dlatego dla mojego właściciela pokonam góry i doliny, żeby go odnaleźć (w schronisku już wiedzą, że nawet byle płot nie stanie mi na przeszkodzie). Potrzebuję bliskości, uwagi i miłości - mam nadzieję, że mój przyszły właściciel mi to zapewni. Ja na pewno mu się odwdzięczę całą sobą.
Jestem średniej wielkości psem z wiecznym uśmiechem na pysku, bystrymi oczami i wesoło machającym ogonkiem. Rozruszam każdego ponuraka - na spacerach zachęcam wszystkich do wspólnej zabawy. Rozpiera mnie energia, ale to nie znaczy, że jestem nieokrzesany. Potrafię się grzecznie zachowywać i ładnie spacerować na smyczy tak, aby spacer był miłą rozrywką nawet dla tych, którzy nie lubią tej formy aktywności.
Jeśli nie możesz zaadoptować zwierzaka, pomóż w inny sposób – udostępniając artykuł swoim znajomym zwiększasz szansę na znalezienie szczęśliwego domu dla powyższej piątki.
Schronisko w Rybniku
W rybnickim schronisku znajduje się średnio 50-60 psów i od kilku do kilkunastu kotów.
Można wspomóc schronisko poprzez darowiznę w postaci karm, dywanów, ręczników, wykładzin (czyli cienkich rzeczy bez wypełnienia – nie kołdry, materace czy sienniki) oraz poprzez darowiznę finansową.
W związku z pandemią koronawirusa, wszelki kontakt ze schroniskiem odbywa się telefonicznie pod numerem (32) 42 46 299 . Wszystkie spotkania związane z adopcją ustalane są wcześniej telefonicznie z pracownikiem lub kierownikiem schroniska.
Adopcja zwierząt możliwa w godzinach:
pon-pt: 8:00-14:00
sobota: 8:00-11:00
niedziela i święta: NIECZYNNE
Więcej informacji znajdziecie:
na stronie internetowej schroniska (http://www.schronisko.rybnik.pl/ )
profilu schroniska na Facebooku (https://www.facebook.com/SchroniskoDlaZwierzatWRybniku )
profilu facebookowym promującym adopcje (https://www.facebook.com/Rybnickie-Psiaki-do-Adopcji-1917655468245881 )
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu Rybnik.com.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Tragedia w Lyskach. Nie żyje 15-letnia pasażerka motocykla, kierowca w ciężkim stanie (zdjęcia)
54121Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
33938Obrażenia były zbyt rozległe. 40-letni motocyklista zmarł w szpitalu
25605Autostrada A1: doszczętnie spłonął samochód osobowy
24056Sejm dał zgodę, a prezydent Duda? RAŚ ma apel do śląskich samorządów
17786Zmarł dr Eryk Kwapuliński – najstarszy praktykujący lekarz w Rybniku
+322 / -19Józef Makosz, były prezydent Rybnika - poparł Andrzeja Sączka
+429 / -233Koleje Śląskie uruchomią codzienne połączenia Rybnik-Gliwice - od 9 czerwca!
+190 / -2A. Sączek o hejcie w sieci: „niech 8 gwiazdek nie będzie stanem umysłu w Rybniku”. Zaproponował konsultacje społeczne
+260 / -102Rak wątroby u 12-latka. Filip z Jejkowic potrzebuje pomocy
+154 / -4W Czernicy powstało profesjonalne pole do minigolfa. Można tam wypożyczyć sprzęt
37Mateusz Morawiecki na spotkaniu PiS w Rybniku. "Pełną parą zaczynamy kampanię do Europarlamentu"
37Historyczna chwila. Sejm za śląskim jako językiem regionalnym
34"Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze". A. Sączek twierdzi, że jego piec spełnia normy ustawy
24Minął miesiąc od tragicznej śmierci znanego biznesmena. Prawie 100 pracowników zostało na lodzie
23Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera Rybnik.com.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~anettk 2021-06-27
16:35:08
Wspaniała akcja i inicjatywa.Oby jak najwięcej zwierzaków znalazło dom u prawdziwych,rozsądnych,przyjacielskich,opiekuńczych ludzi,bo nie ma nic gorszego dla takiego zwierzątka być po jakimś czasie "wyrzuconym"jak zbędna zabawka z domu.Sama też mam moją przyjaciółkę -sunię ze schroniska (jest najbardziej oddana,wierna,grzeczna,szczęsliwa psiurka) jaką można sobie wymarzyć :) I każdego (kto chce zawsze mieć pieska w domu) namawiam do adopcji,kilka razy udało mi się nakłonić do takiego kroku i każda z tych osób jest mi do dnia dzisiejszego wdzięczna,że ich przekonałam.
~takiuj 2021-06-27
23:15:26
Wysyp to jest tego na osiedlach pod hasiokami. Kociary łażą, wyciągają żarcie z hasioka i futrują te pasożyty.
~awas 2021-06-28
09:26:05
moja sasiadka też ma psa ze schroniska dzieki któremu caly blok jest obudzony prawie codziennie już przed 6 rano.