32 rybnickich lekarzy wypowiedziało klauzulę OPT-OUT. Grozi nam paraliż?

Ja pracuję 40h tygodniowo i nie widzę powodu dla którego lekarze mieliby pracować ponad 48. Zresztą nie wiem jak miałoby mi się przysłużyć leczenie przez przepracowanego lekarza.

mato, masz okazję ich zastąpić. Zarobisz kokosy nic nie robiąc.

Bananowa młodzież liznęła prawdziwego życia w Polsce. Synalkowie i córuchny kasty leczącej poszli na medycynę, "żeby dużo zarabiać". Na studia dojeżdżali mercedesami rodziców, a tu się nagle okazało, że żeby zarobić w PL jako lekarz, to trzeba najpierw przez 10 lat bidę poklepać. No i dramat. Dobro pacjenta? Przysięga Hipokratesa? Oj tam, hajs się musi zgadzać ;) Swoją drogą, jak ktoś słusznie zauważył - dlaczego machają przed kamerami odcinkami z podstawowej pensji? Niech pomagają PIT-em. Mogą podobnie spokojnie dorobić do 4 tysięcy na rękę miesięcznie. I niech nie płaczą o odpowiedzialności, bo głupi inspektor nadzoru zarabia mniej niż lekarz rezydent, a też odpowiada za ludzkie życie.

Bardzo ciekawe że za poprzedniej ekipy rządzącej rezydenci dostawali na rękę 2,2 tyś zł (tyle dostawała córka byłej premier Kopacz) i nie protestowali. Teraz nagle protesty, wszystko to sprawa polityczna.
Teraz lekarze którzy wypowiedzieli klauzulę będą mieli więcej czasu na prywatne praktyki. Do wielu z nich czeka się po kilka miesięcy w przychodni, a w prywatnej praktyce wizyta za pieniądze za kilka dni.
Ci lekarze którzy tak płaczą co roku wymieniają w salonie samochody na nowe. Nie moja sprawa, ale taka krzywda im się nie dzieje. Służba zdrowia jest chora od zawsze, bo płacąc składki pracując człowiek musi czekać po kilka miesięcy i lat na wizytę, albo leczyć się prywatnie u tych protestujących (nabijając im kieszenie).

Może ujawnijmy RZECZYWISTĄ płacę, ile za godzinę, jakie premie?
Okaże się czy "1200" na miesiąc za 60h czy też na godzinkę.
W końcu wszystko to z naszych podatków.

kolejna sprawa idziesz na medycynę - podpisujesz umowę, państwo (czyli my) finansuje twoją naukę, a ty po ukończeniu studiów przepracujesz w kraju określoną ilość lat, chcesz inaczej, ok, ale zwracasz kasę wyłożoną na ciebie, nie finansowalibyśmy wtedy wykształcenia kadry dla bogatszych państw, oburzonym moim wpisem dam przykład chcąc iść na studia w mojej firmie mam możliwość uzyskania sfinansowania nauki przez pracodawcę bo (bezpłatne studia nie wchodzą tutaj w grę), podpisując umowę o odpłatność nauki, dobrowolnie zgadzam się , że po jej ukończeniu przepracuję w tej firmie określony okres, nie widzę w tym nic zdrożnego, zainwestowanie w kwalifikacje, by je później wykorzystać, podobnie tutaj, państwo (czyli podatnicy) inwestuje w studenta ( a pamiętajmy że studia medyczne z racji charakteru są jednymi z najdroższych w realizacji), co później absolwent poprzez swoją pracę "odrabia"

Ursus, Bez sensu argument. Wszystkie dzienne kierunki studiów na państwowych uczelniach są bezpłatne. Dlaczego w takim razie mają zwracać ci po medycynie?

___________nie ma żadnego problemu , Kim Dzonk Ul Kaczor był u lekarza i żadnych kolejek nie było. Nie wiem o co wam chodzi.

Niech NFZ płaci za leczenie w Czechach i Niemczech to zobaczymy jak będą funkcjonować nasze szpitale. Pewnie będą i takie co poświęca pustkamii. Anesteziologow rozumiem bo mają ciężko. Nie mają prywatnych gabinetów i reszta lekarzy z nich się smieje. Ale co do reszty to proszę o wolny rynek. W końcu UE.

Różnice mewa są takie jak chociażby koszt odczynników, narzędzi itd.
Koszt wykształcenia jednej osoby na medycynie to około 500 tys. zł. Nie powiesz mi, że tak kosztowny będzie na przykład student psychologii.
Zresztą chcemy kopiować z zachodu i zrywać z PRLem to zróbmy odpłatne studia dzienne, na wszystkich kierunkach. Wtedy nikt do nikogo by nie miał pretensji, że wyjedzie bez odpracowania po medycynie a państwo straci 500 tys. zł. Ten pomysł zwłaszcza powinien ucieszyć wrogów innego niż bezpłatne studia "rozdawnictwa" w stylu 500+ oraz bezpłatnych leków dla seniorów.

master- " kto potrafi leczyć"....ale chyba przyznasz, że jest różnica między kimś kto chce leczyć i chce wyleczyć, a kimś kto odwala dyżur za dyżurem? Ponadto rzadko który poseł czy senator jest dobrze/drogo wykształcony, a co miesiąc kosztują podatników dużo za dużo i nie odpowiadają dokładnie za nic- sorry odpowiadają....za narzuconą partyjną dyscyplinę w głosowaniach, bo jak NIE, to czeka ich najtrudniejsza operacja w życiu i to bez udziału lekarzy: odcięcie ryja od koryta

Minister Radziwiłł powinien zaapelować do tych co wyjechali.Oni gdyby na nich czekał etat z chęcią by wrócili.Są lekarze bez granic.Przysięga Hipokratesa w naszym kraju elity nie obchodzi.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Łukasz Cesarski, Przysięga Hipokratesa i "tak mi dopomóż Bóg"? Coś Ci się chyba "pokiełbasiło".

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Nasz kraj to jest jednak ciekawy. Rząd potrafi przekazać ponad 2 mld złotych na budowę strzelnic w każdej gminie ale na służbę zdrowia niema. Gonić tą "dobrą zmianę" na trzy wiatry.

" ale na służbę zdrowia niema" Nie ma? Na tę największą w Polsce dziurę bez dna nigdy nie będzie! Ktokolwiek by rządził. Do czasu aż nie zostanie to zreformowane a patologie w służbie zdrowia zlikwidowane, to nic się nie zmieni. Proporcjonalnie do innych państw wydajemy na służbę zdrowia aż 70% wydatków publicznych - tyle co Kanada, dla porównania USA 50%, Korea 55%, Izrael 61%.

dr.Moriarty nie wsadzaj wszystkich do jednego worka bo np mój syn też wybiera się na studia medyczne a ja nie szastam kasą i jeżdżę stary Fordem. Istnieją lekarze z powołania. I tak sobie myślę dlatego on ma się mieć gorzej niż ja

Tak Barakuda, kopiujemy z zachodnich wzorców a dokładnie z Niemczech, tam mają wróżkę i czarodzieja. W Niemczech można od dawna bowiem wybrać "specjalistę lekarza" np. homeopatę, czy zielarza i te tzw. "alternatywne metody" też są refundowane.

Populistyczne szambo wylało. Lud wie wszystko najlepiej...

~brusli
- tf2: pisał o koszt wyposażenia sal wykładowych, aparaturach. Więc nie zawyżał kosztów.

~master4k
"Tak szczerze Ci powiem, że akurat w medycynie awans na cudzych plecach raczej nie jest możliwy i to z bardzo prozaicznego powodu."
Oj zdziwiłbyś się, sala operacyjna wcale nie weryfikuje wszystkiego. Stażu właśnie tu, specjalizacji właśnie takiej i tak szybko, kontraktu w tym szpitalu. Oj zdziwiłbyś się...