Różnica klasy

W minioną sobotę rybniczanie rozgromili rezerwy Stali Ostrów 125:55. Przez pierwsze 5 minut piłka wpadała tylko do kosza Stali. Problemy młodych zawodników gości nie były jednak wynikiem dobrej obrony MKKS-u. Ostrowianie oddawali rzuty z czystych pozycji, przeprowadzali składne akcje – brakowało im jednak szczęścia. Rozluźnienie w szeregach gospodarzy powoduje, że Stal przejmuje na moment inicjatywę i zdobywa kilka punktów z rzędu. Wynik kwarty ustalił rzutem za 3 punkty równo z końcową syreną Grabiec, który na parkiecie pojawił się chwilę wcześniej.

Gdy w II kwarcie na boisku był „drugi garnitur” MKKS-u goście toczyli wyrównaną walkę. Wynik utrzymywał celnymi „trójkami” Grabiec. Gdy na boisko powrócił Rener a potem Janus, gospodarze przejęli inicjatywę. Na kilkanaście sekund przed końcem I połowy z kontuzją boisko opuścił Grabiec, który praktycznie w ciągu jednej kwarty zdobył 15 punktów pięciokrotnie trafiając za 3 punkty, myląc sie tylko raz. Goście ustalają wynik połowy celnym rzutem za trzy punkty.

Drugą część meczu gospodarze rozpoczynają w najsilniejszym składzie. Po 2 minutach fauluje Janus i po chwili otrzymuje przewinienie techniczne i z 4 faulami opuszcza boisko. Stal niweluje straty do 25 punktów. Gdy tylko gospodarze zaczęli agresywniej bronić i dzięki temu wyprowadzać skuteczne kontrataki powiększyli przewagę do 37 punktów po 30 minutach gry.

Początek ostatniej części meczu to rewelacyjna gra Marczyka - kilka punktów z rzędu i zbiórki sprawiły, że MKKS ma już na swoim koncie 100 punktów. MKKS do końca spotkania nie odpuścił zdobywając kolejne punkty. Wynik tej kwarty w pełni odzwierciedla dominację rybniczan.

MKKS Rybnik - Stal II Ostrów Wlkp. 125:55 (29:13, 31:16, 26:20, 39:6)

Jako że MKKS dwa kolejne mecze rozegra na wyjeździe, już w sobotę przyłączył się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - podczas meczu prowadzona była zbiórka pieniędzy WOŚP, do której przyłączyli się także rybniccy zawodnicy.